It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
W końcu ostatnio Gog galaxy wprowadzono kilka zmian, gdzie przestawiono pewne pozycje, czy też zestawienie osiągnięć i łącznego czasu spędzonego w grach.
Wczoraj opublikowane zostały wyniki finansowe CD Projektu za I półrocze 2022 r. Są o tyle ważne, że miały potwierdzić, czy lepsze wyniki finansowe GOG-a z pierwszego kwartału przemienią się w trwały trend. O ile po pierwszym kwartale można było delikatnie odetchnąć z ulgą, tak teraz można zaczerpnąc powietrza pełną piersią. :)

W I półroczu 2022 roku GOG wypracował zysk w wysokości 0,35 mln zł. Zysk GOG-a w samym II kwartale to 0,20 mln zł. I choć nie są to wyniki powalające, to najważniejsze, że w przeciwieństwie do zeszłego roku są dodatnie. Przypominam, że w analogicznym okresie poprzedniego roku było to prawie 4,5 mln straty!

Jasno pokazuje to, że GOG-owi zdecydowanie sprzyja skoncentrowanie się na sprzedaży starszych gier i niezależnych produkcji. Kiedy zaczyna wchodzić w sektor AAA, zaczynają się problemy. Nie wiem, czy powyższe wyniki będą satysfakcjonujące dla zarządu i inwestorów, ale i tak jest to sytuacja nieporównywalnie lepsza niż ta z ubiegłego roku. Biblioteki gier są bezpieczne, nie odnotowałem na swojej skórze problemów z serwerami i ich przepustowością i zdaje się, że support wygrzebał się z nawału zgłoszeń, który utrzymywał się przez wiele miesięcy. Pachnie optymizmem, pomimo tego, że przychody ze sprzedaży spadły z 106,33 mln zł do 88,75 mln zł.

Z ciekawostek warto dodać, że cała grupa jest na mocnym plusie. To już drugi rok od wydania CP2077, a zyski są wyższe niż w analogicznym okresie zeszłego roku (113,75 mln zł w stosunku do 105,05 mln zł z zeszłego roku)! Osobiście czekam na dodatek do CP2077 (szkoda, że jedyny, jaki będzie wydany) i na next-genowego Wiedźmina 3. Na Wiedźmina 4 poczekamy sobie jeszcze pewnie ładnych parę lat... :)
Attachments:
avatar
Sarafan: Jasno pokazuje to, że GOG-owi zdecydowanie sprzyja skoncentrowanie się na sprzedaży starszych gier i niezależnych produkcji.
A ja sądzę, że to przez wyrzucenie myślących ludzi i zatrudnienie botów.
avatar
Lexor: A ja sądzę, że to przez wyrzucenie myślących ludzi i zatrudnienie botów.
Boty raczej nie wyprowadziłyby serwisu na prostą. :P
avatar
Lexor: A ja sądzę, że to przez wyrzucenie myślących ludzi i zatrudnienie botów.
avatar
Sarafan: Boty raczej nie wyprowadziłyby serwisu na prostą. :P
To co było wcześniej na forum i to co się dzieje teraz świadczy o czymś innym.
Dobre wieści zawsze mile widziane :)
Czyli gry CDPR na wszystkich platformach zarobiły 3x tyle co wszystkie gry sprzedane na GOGu? Dobrze to czytam?
avatar
ssling: Czyli gry CDPR na wszystkich platformach zarobiły 3x tyle co wszystkie gry sprzedane na GOGu? Dobrze to czytam?
Zgadza się. Niestety w przypadku wypracowanych zysków dysproporcja jest jeszcze większa.
Troche szkoda, że tak słabo idzie gogowi z roku na rok powinno się poprawiać. Jednak brakuje rozbudowy serwisu, jest duża przepaść między steamem a gogiem. Należy się skupić w większej części na starszych grach, może odmienić nieco szatę graficzną, wprowadzić np. wsparcie dla modów.

Możliwe byłoby udostępnienie swojego silnika red engine do produkcji gier, z warunkiem takim, że gra byłaby tymczasowo exclusivem dla goga.
Można udostępniać narzędzia moderskie do redengine i umożliwić twórcom sprzedaż dodatków/modów na platformie gog wzorem np. kart na steamie za drobną opłatą.

Wprowadzić jakiś program lojalnosciowy lub program poleceń. Rozbudować personalizację gog galaxy, zmiana wyglądu profilu skórek.

Być może udałoby się sprzedawać gry z retro platform z użyciem emulatorów dostosowanych i odpowiednio spersonalizowanych do konkretnego tytułu.

Można wprowadzić sprzedaż czasopism retro i aktualnych, komputerowych stworzyć bibliotekę w gog galaxy z wbudowanym czytnikiem
avatar
superfly86: ...
Ale masz bujną wyobraźnię! :o
avatar
superfly86: Możliwe byłoby udostępnienie swojego silnika red engine do produkcji gier, z warunkiem takim, że gra byłaby tymczasowo exclusivem dla goga.
Można udostępniać narzędzia moderskie do redengine i umożliwić twórcom sprzedaż dodatków/modów na platformie gog wzorem np. kart na steamie za drobną opłatą.
To raczej prośba, która powinna zostać skierowana do CD Projekt Red. GOG, choć jest częścią grupy CDP, jest oddzielną spółką. To CDPR posiada silnik i prawa do niego. Ogólnie marzy mi się edytor z prawdziwego zdarzenia do Wiedźmina 3 i CP2077. To by pozwoliło wyzwolić pełny potencjał moderów, a grom dałoby życie na bardzo długie lata. W sumie niewiele jest już do stracenia, skoro i tak Red Engine przechodzi do historii. Bethesda nie miała oporów z wypuszczeniem Creation Kita do Skyrima i Fallouta 4, pomimo tego że ciągle w planach jest dalsze wykorzystywanie Creation Engine.
Dobrze, że wyszli na prostą. Co by to było, gdyby mieli zamknąć GOGa? Gdzie ja bym pomieścił na dysku te 175 offline instalatorów gier + dodatkowe materiały (muzykę, instrukcje, tapety)? ;) Przy okazji napomknę, że zdarza mi się kupować na GOGu soundtracki z gier, jeżeli naprawdę mi się podobają. Choć wolałbym, gdyby były gratis, jak np. w Cyberpunk 2077, ale to pewnie zależy od wydawcy. Sądzę jednak, że to dobry kierunek. GOG mógłby iść w muzykę. Robi to znacznie lepiej niż np. Empik. Po zakupie cyfrowej muzyki na GOGu dostaję w jednej cenie wersje mp3 i FLAC, do tego mogę je pobierać nieograniczoną ilość razy. Empik daje mi tylko wersję mp3 i to w jakości 256 kbps (u GOGa standardem jest chyba 320 kbps, co mi akurat bardzo odpowiada). A teraz najlepsze: zakupioną muzykę na Empiku można pobrać tylko 5 razy. Potem tracimy do niej dostęp. Ba, dostęp tracimy również wtedy, gdy Empik straci do danego utworu licencję. To tak, jakby po wycofaniu gry z katalogu GOGa użytkownik, który ją wcześniej kupił, automatycznie tracił do niej dostęp. Także można powalczyć z Empikiem.
do tego apka na smartfony do otwarzania muzyki z bilioteki/pobieranie/streaming i będzie git :)
W ogóle czemu nie zrobicie apki na smartfony do przeglądania biblioteki, czatowania, kupowania gier. Można byłoby do apki wprowadzić jakieś proste gierki online
Akurat kierunek pójścia w smartfony uważam za nietrafiony w przypadku GOG. Przede wszystkim stworzenie aplikacji wymaga zasobów i czasu, a warto też pamiętać jakich klientów przyciąga GOG, bo raczej nie fanów gier na smartfony, które słyną z agresywnej monetyzacji i często lichej jakości. To by się w moich oczach bardzo mocno gryzło ze stroną, która promuje gry bez DRM.

Natomiast muzyka brzmi fajnie na papierze, ale to by wymagało sporej gimnastyki finansowej oraz licencyjnej. Być może sytuacja Empiku nie wynika z woli samego sklepu, lecz jest narzucona przez wydawców. Rynek muzyczny to jest bestia sama w sobie, GOG może niech lepiej trzyma się soundtracków do gier.
Post edited September 12, 2022 by Tuthrick
Zmiany strategii GOG są o wiele za małe, żeby dać odzwierciedlenie w wynikach.
To, co wg mnie widać ostatnio, to:
a) skupienie na robieniu kasy - dużo promocji, w tym dużych, dużo "wydarzeń" i lepszy marketing,
b) odkopanie się z krytycznych zaległości – typu support,
c) porzucenie rzeczy, które nie dają kasy – dopieszczanie polskiej społeczności i tworzenie długich newsów dot. premier, których nikt nie czyta – zamiast tego powstają za to przekrojowe teksty, których serwis re-używa.

Tylko wg mnie to jest kropla w morzu potrzeb. Możliwości tej strategii są ograniczone. Skupienie się na starych grach to też ścieżka donikąd – już dziś widać to w reakcjach społeczności; najaktywniejsi użytkownicy, którzy zostawili tu najwięcej kasy, mają już pełne biblioteki i margines potencjalnego zysku na nich jest coraz węższy. Potrzebne są nowe (mogą być i stare, ale nowe tu) tytuły.

Wg mnie serwis mógłby być solidną alternatywą dla Steam, gdyby zechciał się porządnie wyróżnić. Miałem spore nadzieje, kiedy zaczęły się pojawiać jaskółki otwarcia architektury Galaxy (wtyczki). Sądziłem wtedy, że "to jest to". Dorzucą paczki ZIP z grami DOS, otworzą Galaxy albo API na zmiany i klientów społeczności (typu Lutris) – taka strategia tworzy wiernych userów i zarazem jest super-kompatybilna z filozofią DRM Free. Nic takiego się jednak nie dzieje. GOG pozostaje wg mnie w świadomości świata platformą podobną do Steam, tylko gorszą (mniej tytułów, drożej a gdy na Linuxie nie działają na jeden klik)...