It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
high rated
topolli chyba chodzi o to, o czym kilka postów wyżej pisze ciemnogrodzianin: „GOG zaś działa jak skrytka depozytową. Kupujesz tysiąc gier i oczekujesz, że przez kolejne 10 lat platforma będzie działać, wspierać i wgrywać patche.”

Co do Gwinta, to sądzę, że to dobra decyzja. Po co dalej inwestować w coś, co przynosi straty? Chyba, że w dłuższej perspektywie przyniesie zysk, ale na to się nie zanosi. W Gwinta nie grałem, ponieważ jakoś mnie nie zainteresował. Przeszedłem Wojnę Krwi, czyli Gwinta single player i stwierdziłem, że to mi wystarczy. Grze wystawiłem na GOGu 4 gwiazdki. Gdybym miał grać online w jakąś karciankę, to byłby to cyfrowy Magic, czyli MTG Arena. Jak dla mnie – i pewnie wielu osób na świecie – jest to gra karciana numer 1.

Co do GOGa, to jestem dobrej myśli. Wprawdzie z zestawienia przychodów ze sprzedaży i zysku, jakie odnotował GOG na przestrzeni 13 kolejnych lat, które prowadzi Sarafan wynika, że będzie to jeden ze słabszych roków GOGa, ale jednak zaliczony na plus. Natomiast aktualizacja strategii CD Projekt, którą podlinkował Seb7.9 wygląda obiecująco, co jak zauważył wcześniej Sarafan powinno mieć realne przełożenie na sukces GOGa (tylko kiedy te gry zadebiutują?).
high rated
avatar
ciemnogrodzianin: Co do kosztów – pewne per user są zaniedbywalne, ale zapewniam Cię, że gdyby dziś GOG przestał release'ować i sprzedawać nowe rzeczy, to koszt samego trwania, utrzymywania infrastruktury, świadczenia supportu jest duży – i w oczywisty sposób prowadziłby do decyzji o szybkim zamknięciu serwisu.
To oczywiste, że każdy serwis tego typu musi mieć stały dopływ gier. W sytuacji, gdy każdy przestałby tu kupować z jakichkolwiek powodów, to naturalnie koszty utrzymania przerosłyby wpływy. Dla serwisu niszowego ważne jest, żeby nie przynosił strat. Zyski są na drugim planie.

avatar
ciemnogrodzianin: To dla mnie oczywiste, że musi rosnąć, inaczej biznesowo traci sens. To nie musi być wzrost obliczony na przeskoczenie Epica i Steama, ale jednak wzrost.
Niekoniecznie musi to być wzrost. Można starać się balansować na określonym poziomie. Osobiście nie jestem zwolennikiem kultu wzrostu za wszelką cenę, czy to w gospodarce, czy w prowadzeniu serwisu niszowego. Zawsze trzeba pamiętać, że istnieją granice wzrostu, których przekroczenie jest bardzo trudne.

avatar
ciemnogrodzianin: Co do kompatybilności – nie znam się na Win, ale:
a) wnioskujesz z przeszłości i chwilowego przestoju – moim zdaniem jeśli czegoś można się spodziewać po przyszłości, to raczej większa niż mniejsza zmienność; ponadto w czasach XP GOG musiał "przepiąć" 500 gier, dziś musi 5000,
Kompatybilność Windowsa jest jedną z jego największych zalet. Jedyne zagrożenie, jakie dostrzegam dotyczy potencjalnego zakończenia wsparcia dla aplikacji 32-bitowych. Ale mogę się założyć, że nawet wtedy powstaną narzędzia, które umożliwią ich odpalanie.

avatar
ciemnogrodzianin: b) pamiętaj jeszcze o innych platformach, które są tu wspierane – Mac i Linux, one też mają swoje generacje,
Stety czy niestety, jest to margines rynkowy.

avatar
ciemnogrodzianin: c) na Steam kompatibilność leży a koszty migracji można zepchnąć na wydawców; na GOG z definicji jest oczekiwanie, że "stare gry będą działały" plus GOG nie ma pozycji, żeby wymagać od wydawców, mocniejsza presja może się kończyć wycofaniem gry z katalogu, więc chyba paczkowanie ogarnia w większym stopniu sam, ma mniejsze możliwości jeśli chodzi o budowę środowiska / narzędzi / automatyzacji, więc zawsze będzie miał większy koszt "utrzymania" liczony per gra.
Jak już pisałem, niekompatybilne tytuły to margines. W przypadku starszych pozycji DOS Box załatwia sprawę w większości przypadków. Nie sądzę, żeby generowało to jakieś przesadne koszty. Jest mało prawdopodobne, że nowa gra nagle przestanie działać na nowej wersji Windowsa. Oznacza to, że weryfikacji musi być poddana jedynie bardzo niewielka liczba tytułów (głównie starszych).
avatar
topolla: A poza tym cieszę się, że kreatywna księgowość połechce inwestorów i GoG będzie dalej istniał, tylko niech mi pozwoli ściągać gry, które kupiłem, albo wskazuje czas i gry, o które muszę sam zadbać. Tak nie powinno być, ale to moim zdaniem jest minimum.
Jakieś dowody na tą kreatywną księgowość? Jak GOG przynosi straty, to źle, bo przynosi straty. Jak GOG przynosi zysk, to źle, bo to kreatywna księgowość...
Post edited December 10, 2022 by Sarafan
high rated
avatar
Sarafan: Jakieś dowody na tą kreatywną księgowość? Jak GOG przynosi straty, to źle, bo przynosi straty. Jak GOG przynosi zysk, to źle, bo to kreatywna księgowość...
Parafrazując: Jeśli krytykuję GoGa za działania, które sprowadziły straty, to źle. Jeśli piszę, że dobrze dla naszych bibliotek, że formalnie te straty ogarnęli, to też źle.
Chyba dyskutujemy w efekcie przeniesienia nierentownego Gwinta pod opiekę CDPR i tym samym odciążenia GoGa. Gdy Gwint przynosił zyski i był rozwojowy, to podpięty był pod GOGa.
Wydawało mi się, że m.in. z podlinkowanych przez Ciebie artykułów (najwyraźniej się pomyliłem, bo niemożliwe, żebyś nie czytał, co linkujesz) dowiedzieć się można było o przesunięciach kadrowych między GoG a innymi częściami grupy, co nie do końca zmieniało zakres ich obowiązków, ale można domyśleć się, że na pasku pracodawca był już inny.
Uważni czytelnicy forum mogli doszukać się potwierdzenia tego w wypowiedziach niebieskich.

Jeśli to nie wyczerpuje definicji kreatywnej księgowości, to mamy dla Pana propozycje intratnego stanowiska w strukturach rządowych obecnych, jak i przyszłych, bo ekipa, nie czyni różnicy. Prezentacji w powerpoincie na wczoraj nie będzie.

Zwrócę tylko uwagę, że seriale na pewnej platformie uaktywniły w znaczący sposób sprzedaż wieśka i cyberprunka, co przełożyło się na znaczne zyski grupy CDPR, ale tutaj jakoś tego nie widać. Ot... wychyliliśmy się delikatnie nad kreskę.

avatar
Lexor:
Moje stanowisko jest chyba jasne i przy wielu okazjach je podkreślam, także w podlinkowanym wątku.
Ale "podziwiam" takich ludzi jak pewien, jeśli mnie pamięć nie myli Polak udający Niemca (może Niemiec znający polski) na głównym, który odda życie w obronie antykonsumenckich praktyk korporacji, bo jego problem teraz nie dotyczy (money is no problem). Piękne kwiatki: "musisz", "ale nikt nikogo nie zmusza" w co drugiej wypowiedzi. Prawie jak "pozytywna dyskryminacja" - cudo!
Pozwoliłem sobie na małą dygresję.
Post edited December 12, 2022 by topolla
high rated
avatar
topolla: Parafrazując: Jeśli krytykuję GoGa za działania, które sprowadziły straty, to źle. Jeśli piszę, że dobrze dla naszych bibliotek, że formalnie te straty ogarnęli, to też źle.
Chodzi raczej o podejście na "nie", niezależnie od tych wyników. Mam wrażenie, że co by GOG nie zrobił będzie krytykowany przez niektórych.

avatar
topolla: Chyba dyskutujemy w efekcie przeniesienia nierentownego Gwinta pod opiekę CDPR i tym samym odciążenia GoGa. Gdy Gwint przynosił zyski i był rozwojowy, to podpięty był pod GOGa.
Szczerze? Mam poważne wątpliwości, co do przynoszenia zysków przez Gwinta. Może w początkowej fazie, a później trzeba było już tylko dokładać do interesu. Ale to tylko moje teoretyzowanie.

avatar
topolla: Wydawało mi się, że m.in. z podlinkowanych przez Ciebie artykułów (najwyraźniej się pomyliłem, bo niemożliwe, żebyś nie czytał, co linkujesz) dowiedzieć się można było o przesunięciach kadrowych między GoG a innymi częściami grupy, co nie do końca zmieniało zakres ich obowiązków, ale można domyśleć się, że na pasku pracodawca był już inny.
Uważni czytelnicy forum mogli doszukać się potwierdzenia tego w wypowiedziach niebieskich.
Dokładnie tak było. Część ekipy odpowiedzialnej za Gwinta i technologie internetowe do tej pory zatrudnionych w GOG-u, zostało przeniesionych do CDPR. Tak, odciążyło to GOG-a i już dawno mówiłem, że włączenie strat wynikających z utrzymania Gwinta, jako aplikacji sieciowej, do wyników GOG-a jest niewłaściwe. Nie wyczerpuje to jednak moim zdaniem przesłanek o kreatywnej księgowości. Dlaczego? Ponieważ Gwint był i jest oparty na technologii i infrastrukturze GOG-a. Kreatywna księgowość to by była, gdyby koszty produkcji Gwinta (albo jeszcze lepiej CP2077) jako gry, były włączone do wyników GOG-a.

avatar
topolla: Zwrócę tylko uwagę, że seriale na pewnej platformie uaktywniły w znaczący sposób sprzedaż wieśka i cyberprunka, co przełożyło się na znaczne zyski grupy CDPR, ale tutaj jakoś tego nie widać. Ot... wychyliliśmy się delikatnie nad kreskę.
Niestety nie mam dostępu do danych sprzedażowych, więc nie wiem, jaka jest prawda, ale podejrzewam, że nakręcono sprzedaż głównie poprzez Steama. GOG nie jest i nigdy nie będzie pierwszym wyborem dla większości użytkowników.
high rated
W dniu wczorajszym opublikowane zostały wyniki finansowe grupy CD Projekt za 2022 rok. W kontekście GOG-a najważniejsze jest to, że spółka całkowicie wyszła na prostą. Jak wielu z Was zapewne pamięta, w 2021 roku serwis zanotował pokaźną stratę, która przejadła większość zysków, jakie portal osiągnął z tytułu premiery Cyberpunka 2077. Na szczęście GOG jest już na solidnym plusie. W 2022 roku odnotował zysk w wysokości 5,25 mln zł. Można zakładać, że znacząca część tego wyniku to efekt dobrej sprzedaży Cyberpunka 2077, który został odpowiednio połatany. Duży wpływ miała też premiera serialu Edgerunners, a także wyłączenie kosztów utrzymania Gwinta. GOG to serwis kameralny. Dobrze, jeśli przynosi solidne zyski, ale w tym przypadku każdy wynik powyżej powyżej zera, jest zadowalający.

Jeśli chodzi o przychody ze sprzedaży, to są one nieco niższe niż przed rokiem. Nastąpił bowiem spadek do 188,58 mln zł. Nie jest to różnica znacząca i, jak widać po osiągniętym zysku, nie ma decydującego znaczenia. To wciąż trzeci najlepszy pod tym względem rok w historii platformy, więc widać wyraźnie, że zastosowane podejście przynosi pozytywne skutki. Sam CD Projekt także ma powody do olbrzymiego zadowolenia, ponieważ odnotował drugi najlepszy wynik w swojej dotychczasowej działalności. Zysk wyniósł zawrotne, jak na polskie warunki, 347,09 mln zł, co jest wzrostem o prawie 140 mln zł w porównaniu do roku 2021.

Sama przyszłość jest zaś dosyć optymistyczna. Przed nami premiera dodatku do Cyberpunka 2077. Jeśli nie zostaną popełnione podobne błędy, co w przypadku podstawki, to można liczyć na jego dużą popularność. W produkcji znajduje się też parę innych tytułów, które w przyszłości będą solidnym filarem zarówno dla całego CD Projektu, jak i dla GOG-a, choć wydaje się, że to wciąż dosyć odległa przyszłość. Silnik Unreal Engine 5 ma zagwarantować, że unikniemy powtórki z premiery Cyberpunka 2077. Czego sobie i Wam życzę. :)
Attachments:
Post edited March 31, 2023 by Sarafan
high rated
Dzięki za kolejne doniesienia, zwłaszcza że optymistyczne :)
high rated
avatar
Sarafan: Dobrze, jeśli przynosi solidne zyski, ale w tym przypadku każdy wynik powyżej powyżej zera, jest zadowalający.
Czy to jest oficjalne stanowisko firmy? :P
high rated
avatar
Sarafan: Można zakładać, że znacząca część tego wyniku to efekt dobrej sprzedaży Cyberpunka 2077, który został odpowiednio połatany. Duży wpływ miała też premiera serialu Edgerunners, a także wyłączenie kosztów utrzymania Gwinta.
Te przypuszczenia są Twoje czy oficjalne?

Bo w/g mnie to co wpłynęło najbardziej to cięcia kadrowe (bardzo widoczne choćby poprzez forum). Historii CP2077 nie śledzę, Gwint już od dawna był na kroplówce, w 2022 pojawiła się "kreatywna księgowość", bo takie prawdziwe "wyłaczenie kosztów utrzymania" to pewnie nastąpi dopiero od przyszłego roku.
high rated
avatar
ssling: Czy to jest oficjalne stanowisko firmy? :P
Oczywiście nie. :) To jest moja prywatna opinia bazująca na tym, że GOG to także pewnego rodzaju misja, która ma na celu zachowanie gier, zwłaszcza tych starszych. Myślę, że inwestorzy doskonale rozumieją położenie GOG-a i nie mają nierealistycznych oczekiwań odnośnie jego wyników. Poza tym wynika to z logiki. Dopóki serwis jest nad kreską, to absolutnie nic mu nie grozi.
avatar
Lexor: Te przypuszczenia są Twoje czy oficjalne?
To są oficjalne informacje odnoszące się do wyników całej grupy. Można zatem zakładać, że na nieco mniejszą skalę są też prawidłowe dla samego GOG-a.

avatar
Lexor: Bo w/g mnie to co wpłynęło najbardziej to cięcia kadrowe (bardzo widoczne choćby poprzez forum). Historii CP2077 nie śledzę, Gwint już od dawna był na kroplówce, w 2022 pojawiła się "kreatywna księgowość", bo takie prawdziwe "wyłaczenie kosztów utrzymania" to pewnie nastąpi dopiero od przyszłego roku.
Ewentualne cięcia kadrowe nie pozwoliłyby spółce przejść z prawie 30 mln straty do 5 mln zysku w przeciągu jednego roku. Bardzo mało prawdopodobne. Wyniki w 2022 roku są tym lepsze, że praktycznie zniknął wpływ obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, które paradoksalnie bardzo sprzyjały branży. Co do Gwinta, to szczegółów technicznych wyłączenia nie znam. Wiem, że już 2022 roku miał nie być uwzględniany w wynikach GOG-a. Zdaje się, że do końca bieżącego roku zakończone zostanie wsparcie dla tytułu tzn. nadal będzie działał, ale zabraknie kolejnych dodatków.
Post edited April 01, 2023 by Sarafan
high rated
Co do Gwinta, działał faktycznie będzie, ale już bez nowej zawartości. Dobrze, że gog wychodzi na prostą, taki np. Epic Games Store dalej jest na minusie. Ale mimo wszystko trzeba zauważyć, że gog jest kierowany do miłośników starszych gier oraz produkcji bez DRM.
high rated
Na pewno można zauważyć, że wzrosła ilość większych wyprzedaży. Co kilka tygodni coś jest. Za chwilę pewnie wystartuje Wielkanocna. Już nie pamiętam kiedy kupiłem coś w pełnej cenie oprócz Baldur's Gate 3 w EA.
Niektóre promocje zaczynają się albo kończą o północy naszego czasu czyli ewidentnie puszczone oczko pod Amerykanów.
Cały czas nie ma komunikatu czy program wdrażania spolszczeń do ponad 700 gier, które wydał w Polsce CD Projekt jest tymczasowo zawieszony czy całkowicie zamknięty. Ale po tym co się dzieje na polskim forum czyli prócz kilku newsów czy raz na jakiś czas konkursów organizowanych przez goga chyba stwierdzono, że na tyle mało kupujemy, że tu można poszukać oszczędności.
Bardzo dużo pozycji, które ostatnio trafiły do mojej biblioteki nie ma dodatkowej zawartości jak instrukcje, tapety, soundtracki - mówię o starszych grach, bo widzę, że w nowych zrobiła się moda na to, żeby jeszcze osobno za to płacić :/
high rated
Dobre wiadomości są mile widziane. Sukces GOGa to również sukces jego użytkowników, chyba że komuś nie zależy na jego koncie tutaj, to wtedy może być mu wszystko jedno. Pozostaje życzyć prostej drogi, na której asfalt jest równy i gładki.
high rated
W III kwartale 2023 r. przychody Grupy CD PROJEKT wyniosły 443 mln zł. Skonsolidowany
zysk netto osiągnął poziom 203 mln zł i był ponad dwukrotnie wyższy niż przed rokiem.
"W omawianym okresie wypracowaliśmy bardzo solidne wyniki, co jest efektem udanej
premiery Widma Wolności oraz świetnej sprzedaży bazowej gry Cyberpunk 2077. Marża netto
segmentu CD PROJEKT RED przekroczyła 50%. Również GOG.COM ma za sobą bardzo mocny
kwartał - przychody tego segmentu wzrosły w ujęciu rocznym o ponad 90%. To nasz najlepszy
trzeci kwartał w historii Grupy CD PROJEKT - podsumowuje Piotr Nielubowicz, Chief Financial
Officer, Członek Zarządu CD PROJEKT."
avatar
comendante77: (...)
Robimy na forum co możemy, w biurach to by tylko liczyli xD
Hej Piotr! Dawaj do nas z jakimś postem.
A na poważnie, mam pytanie.
Jaki odestek sprzedanych tutaj gier to gifts/podarunki ?
https://www.gry-online.pl/newsroom/pelna-produkcja-wiedzmina-4-rozpocznie-sie-za-kilka-miesiecy-cd-p/z228be1

Na tłumacza jest. Gratulujemy wyników. : )
Attachments: