It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
Poniżej zestawienie przychodów ze sprzedaży i zysku, jakie odnotował GOG na przestrzeni kolejnych lat:

2022
Przychody ze sprzedaży: 188,58 mln zł
Zysk: 5,25 mln zł

2021
Przychody ze sprzedaży: 199,98 mln zł
Strata: 29,79 mln zł

2020
Przychody ze sprzedaży: 343,75 mln zł
Zysk: 20,65 mln zł

2019
Przychody ze sprzedaży: 162,26 mln zł
Zysk: 2,98 mln

2018
Przychody ze sprzedaży: 144,32 mln zł
Zysk: 0,03 mln zł

2017
Przychody ze sprzedaży: 169,55 mln zł
Zysk: 16 mln zł

2016
Przychody ze sprzedaży: 133,52 mln zł
Zysk: 4,81 mln zł

2015
Przychody ze sprzedaży: 115,82 mln zł
Zysk: 10,44 mln zł

2014
Przychody ze sprzedaży: 73,62 mln zł
Zysk: 7,10 mln zł

2013
Przychody ze sprzedaży: 63,80 mln zł
Zysk: 9,51 mln zł

2012
Przychody ze sprzedaży: 46,35 mln zł
Zysk: 8,25 mln zł

2011
Przychody ze sprzedaży: 27,90 mln zł
Zysk: 4,76 mln zł

2010
Przychody ze sprzedaży: 9,36 mln zł
Zysk: 1,86 mln zł

Źródło: https://www.cdprojekt.com/pl/inwestorzy/centrum-wynikow/.
Attachments:
zysk_gog.jpg (149 Kb)
Post edited March 31, 2023 by Sarafan
Dzisiaj opublikowano najnowsze wyniki finansowe grupy CD Projekt. Dotyczą one I kwartału 2021 roku i są o tyle ważne, że miały pokazać realną sprzedaż CP2077 po okresie premierowym i po wydaniu kilku poprawek. Specjalistą żadnym nie jestem, ale wyniki przedstawiają się niestety dosyć kiepsko, przynajmniej jeśli chodzi o zyski. Skupię się na GOG-u, bo to właśnie na forum GOG-a się znajdujemy.

Dobrze wyglądają przychody ze sprzedaży. W I kwartale 2021 odnotowano 53,8 mln zł przychodów ze sprzedaży. W analogicznym okresie zeszłego roku było to ok. 49 mln zł. Jest zatem wzrost i to cieszy. Problemy zaczynają się jednak, kiedy spojrzymy na zyski. Otóż w pierwszym kwartale odnotowano stratę w wysokości prawie 1,9 mln zł. W analogicznym okresie zeszłego roku było 1,9 mln zł zysku. Różnica jest zatem duża (jak na GOG-a rzecz jasna).

Oczywiście trzeba pamiętać, że pierwszy i trzeci kwartał zawsze są słabsze, a wyniki z zeszłego roku podpompował serial Wiedźmin od Netfliksa. Tegoroczne wyniki miał jednak podpompować CP2077. Tymczasem pomimo tego pompowania mamy stratę i to niemałą. Z czego to wynika? Ze wzrostu kosztów sprzedaży o ok. 40% (z 10,5 mln do 14,5 mln) i w mniejszym stopniu ze wzrostu kosztów zarządu (z 1,4 mln do 2,1 mln).

Swoją drogą ciekawi mnie, czy GOG w jakiś sposób początkowo dopłaca, żeby pozyskać określone tytuły. Wcale by mnie to nie zdziwiło, biorąc pod uwagę politykę takiego Epic Games Store, który płaci nie tylko za darmówki, ale też za exclusivy. W każdym razie, pozostaje czekać z nadzieją na lepsze informacje w kolejnym kwartale. :)

Dla spragnionych szczegółów oryginalny raport:
https://www.cdprojekt.com/pl/wp-content/uploads-pl/2021/05/rodroczne-skrocone-skonsolidowane-sprawozdanie-finansowe-za-i-kw-2021.pdf.
Attachments:
Post edited May 31, 2021 by Sarafan
Co do Cyberpunka 2077 większość osób kupiła go już na premierę, pozostali czekają na obniżki oraz dodatki do gry, potem jak wyjdzie wersja Goty to sprzedaż i zysk na gogu podskoczą.
avatar
goliat17: Co do Cyberpunka 2077 większość osób kupiła go już na premierę, pozostali czekają na obniżki oraz dodatki do gry, potem jak wyjdzie wersja Goty to sprzedaż i zysk na gogu podskoczą.
Też tak myślę. Ogólnie większość produkcji AAA po szczytowej sprzedaży w okolicach premiery, notuje znaczące spadki w kolejnych miesiącach, więc nie jest to nic niezwykłego. Poza tym CP2077 jest ciągle na liście bestsellerów na GOG-u i pewnie będzie tam trafiał regularnie podczas wyprzedaży.
Wrzucam filmik z yt dotyczący tematu: https://youtu.be/cd-eTf2yEBQ
Dodałem do pierwszego posta proste wykresy pokazujące trendy na przestrzeni kolejnych lat. :)
Bez zajrzenia pod maskę w wydatki ciężko coś powiedzieć.

Najchętniej to bym obejrzał wyniki po wyjęciu gier CDRedsów – zarówno po stronie zysków, jak i kosztów (effort, jaki poszedł w obsługę C2077). Zobaczylibyśmy GOG-a jako faktycznie platformy dystrybucji gier wielu od wydawców. Ciągle nie znam odpowiedzi, jak ten biznes się kręci i czy jest tylko dodatkiem, który pozwala maksymalizować przychód na własnych produkcjach, czy realnym biznesem, który na siebie zarabia.

Co do liczb (dzięki za wykresy Sarafan:), to mnie trochę dziwi stopa zwrotu. Nie znam się, ale mi się wydawało, że dystrybucja cyfrowa to jest biznes, który się tanio skaluje – w sensie jak już podpisałeś umowy i wystawiłeś produkt, to potem lwia część każdej kolejnej sprzedanej sztuki trafia do Ciebie jako zysk. W klasycznej dystrubucji masz masę kosztów, zwrotów, strat, niesprzedanych fizycznych kopii poutykanych na półkach w sklepach, których tu w ogóle nie ma. A mimo to wykręcasz 144 i 162 mln sprzedaży – a netto zostaje Ci z tego odpowiednio 0 i 3 mln (dane za 2018 i 2019). To jest arcydziwne dla mnie. I to mnie martwi.
avatar
ciemnogrodzianin: Nie znam się, ale mi się wydawało, że dystrybucja cyfrowa to jest biznes, który się tanio skaluje – w sensie jak już podpisałeś umowy i wystawiłeś produkt, to potem lwia część każdej kolejnej sprzedanej sztuki trafia do Ciebie jako zysk.
Lwia część? GOG ma 30% marży, tyle samo co Steam. Od jakiegoś czasu jest zresztą o tym głośno odkąd Epic zaczął zarzucać Steamowi, że za dużo biorą (Epic ma 12%). Jak pójdzie presja od wydawców na obniżenie marży to powodzenia wtedy.
Epic ma 12%, ale to nie zmienia cen w Epic Game Storze w porównaniu z innymi sklepami cyfrowymi. Więc co mnie, jako odbiorcę treści, ma obchodzić marża?
avatar
ciemnogrodzianin: Bez zajrzenia pod maskę w wydatki ciężko coś powiedzieć.

Najchętniej to bym obejrzał wyniki po wyjęciu gier CDRedsów – zarówno po stronie zysków, jak i kosztów (effort, jaki poszedł w obsługę C2077). Zobaczylibyśmy GOG-a jako faktycznie platformy dystrybucji gier wielu od wydawców. Ciągle nie znam odpowiedzi, jak ten biznes się kręci i czy jest tylko dodatkiem, który pozwala maksymalizować przychód na własnych produkcjach, czy realnym biznesem, który na siebie zarabia.
Pamiętam, że w jednym z wywiadów przedstawiciel GOG-a mówił, że wyniki finansowe są na dalszym planie, bo platforma jest przede wszystkim narzędziem badania rynku i kanałem komunikacyjnym. Dobrze kiedy na siebie zarabia, ale nie jest to sprawa najwyższej wagi, która decyduje o jej być, albo nie być.
avatar
ciemnogrodzianin: Co do liczb (dzięki za wykresy Sarafan:), to mnie trochę dziwi stopa zwrotu. Nie znam się, ale mi się wydawało, że dystrybucja cyfrowa to jest biznes, który się tanio skaluje – w sensie jak już podpisałeś umowy i wystawiłeś produkt, to potem lwia część każdej kolejnej sprzedanej sztuki trafia do Ciebie jako zysk. W klasycznej dystrubucji masz masę kosztów, zwrotów, strat, niesprzedanych fizycznych kopii poutykanych na półkach w sklepach, których tu w ogóle nie ma. A mimo to wykręcasz 144 i 162 mln sprzedaży – a netto zostaje Ci z tego odpowiednio 0 i 3 mln (dane za 2018 i 2019). To jest arcydziwne dla mnie. I to mnie martwi.
Też się nad tym zastanawiałem. Widocznie koszty utrzymania serwerów (w przypadku GOG-a zapewne podwojone ze względu na konieczność utrzymywania dwóch wersji instalatorów), pozyskiwania licencji i inne bieżące koszty funkcjonowania pożerają lwią część przychodów. Możliwe, że w kosztach jest jeszcze coś, z czego nie za bardzo zdajemy sobie sprawę. Konkurencja ma w sumie większy problem. Epic Games Store to oczywiście inna skala, ale w 2020 roku odnotował stratę na poziomie 273 milionów dolarów (sic!). Kameralny GOG ciągle zarabia, a tymczasem gigantyczny Epic przygniatają straty. To pokazuje, że cyfrowa dystrybucja nie jest łatwym segmentem rynku.
avatar
ssling: Lwia część? GOG ma 30% marży, tyle samo co Steam. Od jakiegoś czasu jest zresztą o tym głośno odkąd Epic zaczął zarzucać Steamowi, że za dużo biorą (Epic ma 12%). Jak pójdzie presja od wydawców na obniżenie marży to powodzenia wtedy.
Zdaje się, że jakiś czas temu GOG obniżył swoją marżę, żeby być bardziej konkurencyjnym. Z tego też powodu zrezygnowano z programu Gwarancja Uczciwej Ceny. Niestety nie znamy dokładnej wysokości nowej marży.
Post edited June 01, 2021 by Sarafan
Epic rzucił bezpośrednie wyzwanie Steamowi i zdaję sobie sprawę, że będzie zarabiać najwcześniej za 6 lat. Wiedzą, że muszą wyłożyć wielką kasę, żeby móc rywalizować z takim molochem, jak Valve.

Co do goga, oni działają trochę w innym segmencie, zaczęli jako pierwsi oferować starsze gry, potem przyszły trochę nowsze, ale jako jedyni oferują gry bez DRM, ponadto program ciekawych zniżek dla subskrybentów newslettera, gog galaxy łączące gry z różnych platform, ostatnio widzę podjęli działania, które robiły sklepy z grami pod koniec lat 90 XX wieku oraz na początku XXI wieku, dodają do preorderów ciekawe gry, jak w przypadku Biomutanta dodawano The Surge oraz Mechawarrior 5 gratis otrzymywano Shadow Warrior. Podejrzewam, że wyższe koszty to efekt inwestycji, jakie poczynili, mimo wszystko patrząc na poszczególne lata dalej są na plusie.
Niestety dla goga takie UBI czy EA zapragnęły mieć swoje sklepy i aplikacje. Widać to po dostępnych grach, ponieważ najnowszą grą od UBI jest Rayman Origins z 2012, a od EA Dragon Age Ultimate Edition z 2010.
Po udostępnieniu Warcraftów i Diablo liczyłem też na dalszą współpracę z Blizzardem, niestety Blizzard Arcade Collection dostępny tylko na Battlenecie.

Coś gog musi pomyśleć o jakiejś grze battle royal, żeby pociągnęła całą platformę ;)
avatar
Sarafan: przedstawiciel GOG-a mówił, że wyniki finansowe są na dalszym planie, bo platforma jest przede wszystkim narzędziem badania rynku i kanałem komunikacyjnym
Biorąc pod uwagę możliwości oraz stan techniczny i moderatorski forum, jest to dość dziwne stwierdzenie. Nie chcę nawet myśleć jak muszą wyglądać rzeczy, które nie są ich priorytetem. O_O
avatar
goliat17: Epic rzucił bezpośrednie wyzwanie Steamowi i zdaję sobie sprawę, że będzie zarabiać najwcześniej za 6 lat. Wiedzą, że muszą wyłożyć wielką kasę, żeby móc rywalizować z takim molochem, jak Valve.
Zobaczymy, czy ostatecznie EGS rzeczywiście zacznie przynosić zyski. Na razie strata jest kosmiczna. Dopóki są przychody z Fortnite'a, Epic może sobie na to pozwolić, ale ten stan rzeczy nie będzie utrzymywać się w nieskończoność. Wyprowadzenie sklepu na prostą przy takich stratach jest wyzwaniem samym w sobie.

avatar
goliat17: Co do goga, oni działają trochę w innym segmencie, zaczęli jako pierwsi oferować starsze gry, potem przyszły trochę nowsze, ale jako jedyni oferują gry bez DRM, ponadto program ciekawych zniżek dla subskrybentów newslettera, gog galaxy łączące gry z różnych platform, ostatnio widzę podjęli działania, które robiły sklepy z grami pod koniec lat 90 XX wieku oraz na początku XXI wieku, dodają do preorderów ciekawe gry, jak w przypadku Biomutanta dodawano The Surge oraz Mechawarrior 5 gratis otrzymywano Shadow Warrior. Podejrzewam, że wyższe koszty to efekt inwestycji, jakie poczynili, mimo wszystko patrząc na poszczególne lata dalej są na plusie.
Masz rację, że to trochę inny segment, więc ciężko robić tutaj porównania do takich gigantów, jak EGS czy Steam. Tym niemniej, z tego co mi wiadomo, udziały GOG-a w zależności od konkretnej produkcji wahają się od 8% do 16% (przynajmniej według danych sprzed kilku lat). W przypadku gier CDPR ten odsetek jest zapewne jeszcze wyższy. Nie jest to więc taka nisza, jak mogłoby się wydawać. GOG nierzadko stanowi poważną alternatywę dla największych platform. Oby rzeczywiście wyższe koszty wynikały z poczynionych inwestycji. Najważniejsze w ostatecznym rozrachunku są zawsze wyniki roczne, a do tego jeszcze sporo czasu.
avatar
Kerebron: Biorąc pod uwagę możliwości oraz stan techniczny i moderatorski forum, jest to dość dziwne stwierdzenie. Nie chcę nawet myśleć jak muszą wyglądać rzeczy, które nie są ich priorytetem. O_O
Nie przeczę, że forum przydałby się znaczący lifting, albo chociaż eliminacja najbardziej wkurzających bugów i usterek. Ta grupka zapaleńców, która tutaj siedzi, z pewnością na to zasługuje. ;) Nie dziwię się jednak, że priorytetem stał się GOG Galaxy i to na jego przykładzie będzie dokonywał się zapewne rozwój GOG-a w najbliższym czasie (poza oczywiście rozwojem standardowej działalności dystrybucyjnej). Musimy się pogodzić, że jako forumowicze jesteśmy niszą w niszy. :)