

Gra bardzo przeciętna, by nie rzecz słaba. Strasznie kiepski model jazdy, uniemożliwia czerpanie frajdy z gry. Warta zapamiętania tylko jako ta, która była pierwszą pełną wersją w nieżyjącym już niestety magazynie CLICK! No... Może jeszcze stronie maciupkich plusów warto nadmienić całkiem ciekawie zaprojektowane trasy, na które składają się Nevada (i przejazd m. in. przez Strefę 51), wieś (i przejazd np przez kurnik), czy Hollywood (i przejazd m. in. przez studio filmowe "w trakcie" kręcenia produkcji).

W momencie premiery to był jeden z najlepszych FPS-ów, jaki kiedykolwiek powstał. W wielu plebiscytach pokonywał nawet genialnego Half-Life'a 2. W CD-Action dostał notę 10/10 (HL2 dla przypomnienia "tylko" 9/10). Był to wówczas ogromny szok i wielki skok jakościowy, względem dotychczasowych shooterów. Tak obłędnej grafiki nie widziano jeszcze nigdy, do tego dochodziły gigantyczne levele, półotwarty świat, pełna swoboda działania i bogaty wachlarz zachować oponentów. Tak odczuwaliśmy kiedyś. Dziś jednak wiemy, że półtowarty świat, to tak naprawdę tylko decyzja, czy walczymy z posterunkiem przeciwników, czy go omijamy, swoboda ogranicza się do podejścia cichego, wybicia wrogów snajperką, wykorzystanie pojazdu lub wejścia do obozu "na Rambo". Sztuczna inteligencja jest naprawdę głupia, potwory dodają grze śmieszności, fabuła pisana na kolanie, a immersja i emocje mocno siadają. W Half-Life'ie 2 jednak o wiele lepiej poradzono sobie z dynamiką rozgrywki i emocjonującym gameplayem. Mimo wszystko Far Cry 1 to klasyk i warto go mieć w swojej bibliotece.

Dreamfall ma niesłuszną opinię złego sequela. Gra nie jest gorsza od Najdłuższej podróży. Jest po prostu inna. Ale w swojej "inności" jest równie doskonała. Gra nie jest już przygodówką point'n'click, a interaktywnym doświadczeniem w stylu The Walking Dead czy gier od Quantin Dream. Ta część porzuca też przygodowo-awanturniczy styl poprzdnika i skręca tym razem w dojrzalne tony. To historia wysuwa się tu na pierwszy plan. Fabuła porusza wiele poważnych i przejmujących wątków, a sposób jej narracji jest jednym z najlepszych, jakie miałem okazje przeżyć w grach.

Najdłuższa podróż to jednak z najlepszych point'n'n'clickowych przygodówek w całej historii gier. Niesamowicie kreatywna wizja dwóch światów (futurystycznego Stark i magicznej Arcadii), genialny klimat przygodowo-awanturniczy i dziesiątki fantastycznych postaci. Jedna z największych przygód mojego życia!