Gra niezbyt strategiczna dla tych co tęsknią za inną: Kingdom Come Deliverance (KCD). Ładna grafika, szybki i stabilny silnik gry, lecz nie została dokończona i ma wiele braków: Słabiutki survival, gorszy niź KCD i z nacznie gorszy niż "Don't Starve", "The Long Dark", "Green Hell". Każda pora roku posiada ładną grafikę, lecz przejścia między nimi nie są płynne. Koniec pory roku jest rodzajem exploitu. Chociaż ma w nazwie medieval, nie oddaje realiów epoki średniowiecza. To bardziej świat fantasy z grafiką stylizowaną na śriedniowiecze. Fałszywie przedstawiono rolnictwo i rzemiosło. Do orki używano radła sochy lub pługa lecz w grze ziemię spulchniamy motyką niczym w epoce neolitu. Brak również płodozmanu, roślin strączkowych (głowne źródło pokarmu w tych czasach) i chwastów. Fałszywie przedstawiono wytop metali, surowcem była ruda darniowa i węgiel drzewny. Wydobycie rudy i węgla ze skał było bardzo trudne. Brakuje wielu rodzajów rzemiosła, młynów wodnych, transportu kołowego, zwierząt pociągowych, kościołow. Długo by jeszcze wymieniać... Brak wielu animacji. Szczególnie razi brak tych związanych z wodą. Animacje rąbania drewna na opał i cięcia desek zastąpiono struganiem. Zadania fabularne nie są zbyt udane, polegają gównie na bieganiu z jednego krańca mapy na drugi. Zadania samouczka bardziej przeszkadzają niż pomagają. Interfejs zarządzania budowaną wioską został źle zaprojektowany, powoduje że pracownicy często są bezczynni. Gra otrzymuje poprawki równocześnie z wersją na Steam. Pytanie, czy "Render Cube" ją dokończy?