

Fantastyczna mechanika i pomysł przeniesiony w wygodny system FPS gra pełna wyzwań co rusz coś nowego momentami trochę sporo qick time event ale zawartość tej gry jest tak duża. Grafika tej gry jest olśniewająca, styl, tekstury, model broni, miecz modele postaci itp. grafik powinien dostać podwyżkę a i programista zajmujący się optymalizacją zasługuje na wielkie uznanie z mojej strony gra zasuwa jak tylko chce nawet na leciwym sprzęcie. Jak dla mnie to fantastyczna gra i wielka gra małego ale zajebistego studia i nie żałuję że wtedy wydałem pieniądze na teaser bo dzisiaj mam możliwość zagrania w to fantastyczne cudo.

Polska gra polskiego Reality Pump bez polskiej wersji językowej za przeproszeniem co tu się odwala że tego typu gra jest w innym języku. Ten sam kretynizm był swego czasu w CD-Action z Afterfall Insanity o co tu chodzi te gry pierwotnie w dniu premiery miały język polski oryginalnie. Słuszne są uwagi że pewne gry co wiadomo że posiadaja polską wersję tutaj jej nie mają. To żeby było sprawiedliwie tak samo wyjebcie polską wersję z trzech odsłon Wiedźmina i Dying Light bo przecież powstały w Polsce do cholery.

Gra ma fajne elementy w mechanice co wpływa na grywalność i sprawia że gra przyciąga uwagę. Twórcom widać że zabrakło już budżetu a błędy są widoczne aż biją po oczach. Do króla skradanek podejścia nie ma ale solidnie wypełnia niszę w tym gatunku. Warte zagrania i żeby dać grze szansę nie jest złą produkcją.
Ta gra powinna być produktem pobocznym, ładna grafika, sensowna walka, bardziej różnorodne miejscówki oraz niegłupia fabuła. Spellbound robiło co mogło ale za nic ta firma nie nadaje się do tworzenia gier RPG. W oryginale uszkodzony plik instalacyjny oreaz glitche z misjach tylko bardziej irytowało i odsuwało mnie od gry która nie jest grą złą jedynie totalnie niedorobioną i pozbawioną lepszych rozwiązań na jakie firma sobie nie pozwoliła. Ekwipunek postaci jest warty pochwały nareszcie udało się zrobić ekwipunek w którym nie ma ogromnego i bezsensownego bałaganu tu firma spisała się dobrze. Ta gra jest warta zobaczenia są fajne zadania ale trzeba wybaczyć jej błędy które nie sprawiają że gra wywala do pulpitu ale irytują mocno na tyle że trzeba od gry robić przerwy.

Ostatnia przygoda Thiefa jest warta polecenia oraz zagrania jedynie co mnie denerwuje to gra aktora wcielającego się w Garretta. Ten Pan kompletnie nie nadaje się do tej roli a do tego nie ma mocy w głosie wypowiadając teksty reszta jest zrobiona solidnie i Eidos pokazuje ze jak chce to potrafi pisać gry. Nie jest to wybitna trzecia odsłona jak od Ion Storm ale zachowuje klimat i ma fajną fabułę.

Sterowanie oraz czas reakcji bohaterki to śmiech na sali błędów jest więcej jak w grach Bethesdy, gra może wywalić podczas każdego elementu zwłaszcza podczas zwiększania siły Lary. Acha podczas tworzenia systemu wytrzymałości kretyn który to wymyślił powinien dać sobie spokój z programowaniem bo to nie spełnia swojej roli w żaden sposób irytuje to jedynie a denerwuje nieziemsko i nie pasuje to do niczego. Realia gry na bardziej poważne wychodzi grze na dobre a do tego nie gubi klimatu i stylu Core Design. O ile wiadomo że Crystal Dynamics poradziło sobie z serią bardzo dobrze to mimo wszystko trzeba oddać szacunek temu że Core Design było równie dobrym studiem z utalentowanymi osobami. Szkoda że 6 odsłona nie podzieliła sukcesu pierwszych części odsłon przygód sympatycznej Archeolog.

Fantastyczna gra kto miał wydanie od PlayIT czy GameStar mógł cieszyć się przetłumaczonymi dialogami w wersji polskiej kinowej. Fabuła bardzo wciągająca i typowe dla Troika Games balansowanie szarościami nic nie było oczywiste nie zawsze dobre chęci szły w parze z rzeczywistymi zamiarami innych. Obok innych znanych RPG od Bioware czy Black Isle gra Troika Games również stanowi klasyk każdego szanującego się fana gier fabularnych.

Genialna gra z 2001 roku opowiadająca sensowną historię z jakże ciekawymi elementami walki mieczem. Pełna wyzwań z ogromnymi pokładami grywalności. Ta gra ma wiele elementów które dzisiaj znają wszyscy fani Soulsborne zobaczcie początki gdzie walka naprawdę była równie wymagająca jak i w obecnych grach. Do tego ta gra to pokaz że starsze gry mogą godnie zestarzeć się i nadal bawić nawet po wielu latach od premiery. Brać i się bawić wiele osób nie powinno być zawiedzionych po obcowaniu z tym Tytułem.

Ta produkcja wygląda jakby robiły ją dwie ekipy. Jedna chciała stworzyć grę wojenną, potem weszła druga ekipa i stwierdziła że zaczną dodawać kolejne elementy efektem tego jest miły ale niedopracowany Frankenstein gdzie fabularnie jest dobrze strzelanie nawet fajne zwłaszcza jak ma się strzelbę która za ogromną siłę wystrzału. System cobo jest tam potrzebny jak dziura w moście kompletnie nie pasuje. Gra za mocno przypominała Painkiller ( ten sam silnik graficzny )Przez co nie dało się pominąć wielu podobieństw i różnic. Zwłaszcza poziom w piekle nie podobał mi się ani trochę. Dzisiaj na szczęście wiele gier studia są warte zagrania ja wiele czasu od Get Even nie odchodziłem i mam nadzieję że niebawem zagości ta gra tutaj na łamach tej strony.