Cyberpunk 2077 to niezwykła historia o nie ratowaniu świata, tylko ratowaniu własnej duszy. Roztacza się przed nami świat, gdzie moralność, empatia, zwykła ludzka przyzwoitość właściwie nie istnieją, jak i wszystko to na czym nie można zarobić lub 'przeszkadza' w zdobyciu władzy czy pozycji. Sprawiedliwość jest tylko dla tych, których jest na nią stać. Tu nie liczy się duch tylko ciało. Ciało jest produktem, który udoskonalasz, poprawiasz i robisz wszystko by było bardziej atrakcyjne dla 'kupującego'. Do dyspozycji mamy wielkie miasto do zwiedzania. Oprócz głównego wątku, zadań pobocznych, są też pomniejsze zadania, które mamy oznaczone na mapie jako znaki zapytania. Warto te ostatnie robić, bo to nie tylko są 'idź zabij, zabierz coś' wśród nich są prawdziwe perełki. Jeśli się je pomija dużo się traci, one pozwalają lepiej poznać ten świat, przy niektórch uaktywania się Johnny, co pozwala dodatkowo rozwijać relację z nim. Ukończenie gry zajęło mi prawie 117h. O bugach nie będę pisać, bo już wszystko zostało powiedziane, a u mnie zdarzały się tak rzadko, że w żaden sposób nie popsuło mi to zabawy. Polecam doświadczyć też przygody, bo naprawdę warto, lecz zanim zaczenisz grać, zadaj sobie pytanie: "Czy lepiej wieść żywot spokojnego, nikomu nieznanego człowieka i dożyć sędziwego wieku, czy zapisać się w historii, lecz umrzeć młodo?"... :) I tu nie o to chodzi by znać odpowiedź, lecz by wiedzieć, co to pytanie faktycznie znaczy.
Ah ten klimat... Wspaniała oprawa wizualna, tu już bardziej dopieszczona, to widać, ale charakterystyczny styl zachowany. Fabuła jak w przypadku dwóch poprzednich tytułów, mroczna, dojrzała, wciągająca. Fantastyczny soundtrack plus gratulacje dla Yong Yeah, który wypadł tu rewelacyjnie, może powinien zacząć zawodowo zajmować się dubbingiem ma świetyny głos :) Gorąco polecam.
Niesamowity, mroczny, ciężki klimat. Od strony gameplay'owej przygodówka, gdzie trzeba 'wąchać ściany', pogłówkować, gdzie użyć danego przedmiotu, itp. Bardzo dojrzała od strony fabularnej. Sporo symboliki, którą każdy sam musi sobie zinterpretować. Szalenie podoba mi się strona wizulana, to ona w dużej mierze sprawia, że gra ma w sobie coś niepokojącego. Gorąco polecam.