

Gra ma kilka mankamentów jeśli chodzi o mechanikę, ale wciąż moim zdaniem bardzo nawiązuję do Dawn of War jedynki. Muzyka fantastyczna, zrobiona przez tego samego kompozytora, głosy podkładają ci sami ludzie, no i co najważniejsze jest ten sam mroczny klimat jaki jest w jedynce DoWa, a który w następnych częściach (szczególnie 3) został zatracony. Taka fuzja DoWa1 i Total war. Już takich gier się nie robi