checkmarkchevron-down linuxmacwindows ribbon-lvl-1 ribbon-lvl-1 ribbon-lvl-2 ribbon-lvl-2 ribbon-lvl-3 ribbon-lvl-3 sliders users-plus
Send a message
Invite to friendsFriend invite pending...
This user has reviewed 5 games. Awesome! You can edit your reviews directly on game pages.
GWENT: The Witcher Card Game

pasjans dla miłośników rankingów

Po wyjściu z bety grało się przyjemnie, ale po kilku rozszerzeniach i zmianach podstaw rozgrywki gra stała się pasjansem. Co z tego, że każda frakcja ma grywalną talię i każdą da się coś osiągnąć, jeśli zawsze w Tier 0 znajduje się bezmózga opierająca na bezmyślnym wyrzucaniu kart z ręki, bez obserwowania ruchów przeciwnika, tylko zgodnie z poradnikiem. Gra jest szczodra i szybko da się stworzyć talie pod grę rankingową. Niestety, ale jeżeli chcesz grać dla zabawy, to się rozczarujesz. Zarówno szybka gra i tryb sezonowy są wypełnione tylko taliami metowymi i jeżeli zajdziesz wyżej w rankingu, to będziesz trafiać tylko na jego wariacje. Nie wierzę jak twórcom udało się zepsuć tak dobre podstawy, nagradzając nie umiejętności gracza, a jego zdolność czytania poradników.

3 gamers found this review helpful
Hitman: Absolution

Może

Jest to zdecydowanie najgorszy Hitman w jakiego grałem. Myśłałem, że liniowość lokacji sprawi, że rozgrywka będzie przyjemniejsza, ale zawsze masz do dyspozycji jedną najlepszą drogę. System zapisu i projekty poziomów są beznadziejne. Po wczytaniu zapisu powaleni przeciwnicy wracają na patrole, a system rozwoju postaci jest żałosny. Zaliczanie wyzwań zwiększa modyfikator punktów, które są tak przydatne, że po zdobyciu określonej ilości ulepszają zdolności o 5 lub 10 procent. Same wyzwania też są marne i zadanie, które polega na pozbyciu się trzech różnych celów w określony sposób. Możesz wykonać likwidując jeden cel, wczytać i powtórzyć dwukrotnie. System przebrań, który polega, że każda jednostka z takim samym cię rozpozna. Działałby lepiej, gdyby tylko w niektórych etapach każdy rodzaj przeciwników w lokacji nie zbierał się w grupy w pewnych miejscach. Jako akcyjniak, to zabawa, ale na bardzo krótko.

5 gamers found this review helpful
Tower of Time

Ok

Czuć jakby to był projekt ludzi bez doświadczeń. Jest sporo systemów - wytwarzanie broni i pancerza, zaklęcia, ulepszania ekwipunku i jego różne rodzaje dla poszczególnych postaci. Do tego zwiększanie poziomów bohaterów, przyznawanie im punktów atrybututów w czterech kategoriach, wybór aktywnych umiejętności i dodatku, który zmienia jego charakter. Wszystko to na niższych poziomach trudności jest bezużyteczne i można przejść grę biegiem, równie chętnie bym widział opcję pomijania walk zupełnie na najniższym, bo tylko wydłużają rozgrywkę. Na trudniejszych poziomach się nie sprawdza z powodu modyfikatorów jak portale przyzywające wrogów w nieskończoność. O ile w walce z pojedyńczym wrogiem walka na najwyższym poziomie sprawia dużą przyjemność i widziałem, że w zależności od moich decyzji przegrałem w pół minuty, a po zmianie wygrałem praktycznie bez straty życia, tak w każdym innym przypadku ten system się nie sprawdza. Przed wieloma walkami gra nie pozwala Ci wprowadzać żadnych zmian w drużynie i zmusza do walki z przeciwnikiem, którego nie znasz, więc pozostaje tylko wczytać, a i wtedy czuć różne skoki trudności. Fabularnie nie jest źle. Za dużo wątków i mieszania kto jest wrogiem, a kto przyjacielem przez co zakończenie nie miało dla mnie absolutnie żadnego znaczenia. Zupełnie jakby wizja projektu zmieniała się kilkukrotnie. Do tego sposób w jaki potraktowano ostatnią postać w finale. Takich rzeczy nie robi się graczom. Może w filmach lub książkach, ale nie w grach. Do tego wybory, które rozwiązano tragicznie. Kłam lub ryzykuj dla większej nagrody i tak nie ma żadnej kary. Polecam grać na wyższych poziomach trudności, jeśli chcecie czegoś więcej niż fabuły, a jak się walka nie spodoba, to zawsze można zmienić go na niższy lub najniższy z przyśpieszeniem bez żadnych konsekwencji. Technicznie zapisywanie gry kilka razy w trakcie przyrywników filmowych, sporo błędów językowych i kilka Crashy, które wywalały na pulpit, ale da się grać. Gdyby nie one byłoby 4/5.

3 gamers found this review helpful
Deadlight: Director's Cut

Dobry pomysł i złe wykonanie

Sama gra technicznie jest co najwyżej poprawna. Poruszanie się jest ślamazarne, a postać nie reaguje idealnie na polecenia. Etapy wymagają czasem kilku podejść, ale jest to związane z dziwnym miejscami projektem poziomów i sterowaniem. Same w sobie nie są trudne. Historia jest beznadziejna i tyle. Zakończenie jest środkowym palcem wymierzonym w gracza, a alternatywne ma jeszcze mniej sensu i dla głównego bohatera jest jeszcze gorsze. Dziennik jest fajnym dodatkiem, ale jak sama gra jest krótki i można go sobie spokojnie odpuścić. Służy bardziej jako coś dodatkowego poza główną fabułą. Sekrety dzielą się na: obrazki, które coś pokazują i okładki dokumentów lub przedmioty, które są jakimś niepotrzebnym śmieciem. Konsole zawierają w sobie nieciekawe gry na jeden raz, a tryb przetrwania jest na maks 3 niedługie podejścia. Są jeszcze grafiki koncepcyjne i filmy, gdzie twórcy osobiście zachwalają swój tytuł.

2 gamers found this review helpful
Ziggurat

Szkielet pozbawiony mięśni

Gra posiada za mało zawartości, żeby się nią dłużej cieszyć. Pierwsze pełne przejście zawiera w sobie wszystko co ta gra oferuje, a to nie powinno mieć miejsca w produkcji z tego gatunku. Postacie różnią się startowymi zdolnościami, ale i tak gra się nimi identycznie. Nowe talenty, które odblokowujemy z czasem, mają podobne działania czy skutki lub wpływają identycznie, ale na inną z cech. A kilka wyjątkowych talentów - jak pozbywanie się broni za bonusy - może całkowicie zepsuć rozgrywkę, doprowadzając z czasem do pewnej porażki lub wzmocnić gracza do niesamowitego poziomu. Mała różnorodność przeciwników szybko nudzi, a bossowie są tylko większą wersją zwykłych stworów. Nagrody ze skrzynek, z pokoi wyzwań czy sekretów - które po pierwszym odkryciu rzucają się w oczy - nie są satysfakcjonujące. Podobnie jak zwoje i zawarte w nich informacje. To wszystko sprawia, że o różnicach między podejściami decyduje tylko niewidzialny ruch kością, który bierze udział w wielu czynnościach. Od otrzymywanych błogosławieństw i kar przy kapliczkach, wyboru talentów podczas awansowania, możliwości doboru broni podesłanej przez grę lub bossa lokacji.

4 gamers found this review helpful