Syndicate Wars pamiętam z lat 90' - wtedy pograć w nią mogłem jedynie u kolegi, więc z chęcią odświeżyłem wspomnienia. Gra bardzo ładnie się zestarzała - mimo, że pochodzi jeszcze z czasów DOS'a to graficznie prezentuje się fajnie - jest trochę pikseli tu i tak ale jak na wczesne 2D+3D sprzed czasów akceleratorów jest dobrze. A najlepszy w grze jest klimat, podkreślany przez muzykę i (nieliczne) odgłosy otoczenia- Syndicate Wars mógłbym chyba odpalać dla samego klimatu:) Z rzeczy, które postarzały się gorzej to na pewno sterowanie - na szczęście da się re-definiować ale nawet po zmianach na dobrze znane WSAD jest dziwnie. Gra łatwa nie jest (nie ma możliwości zrobienia save'a w trakcie misji) a na dodatek dają o sobie znać błędy - niestety po wystąpieniu niektórych misje trzeba restartować nie ze swojej winy. Np. jeśli używamy myszy do przewijania ekranu to prędzej czy później zdarzy się, że wyjedziemy mocno poza ekran a kursor zwariuje nieustannie przewijając ekran w lewo. Gdy to już wystąpi - grać się za bardzo nie da i czeka nas ponowne uruchomienie gry. Czasem też zdarzyło mi się, że samochód się zablokował kręcąc bączki i efektywnie blokują agentów w środku -ponownie, konieczny restart misji. Te błędy nie przydarzały się tylko mnie, bo na forum gog też raportowano podobne problemy już parę lat temy- niestety naprawy się nie doczekały. A szkoda, bo gdyby usunąć te błędy to nie byłoby się naprawdę do czego przyczepić - mam nadzieję, że ktoś z GOG podejmie się stworzenia poprawek:)
