Z lekką obawą zainstalowałem na minikomputerku z Celeronem J3455 i integrą Intel HD500 (najsłabsza z serii 500, rocznik procesora to końcówka 2016), system Windows 10 odchudzony. I działa!!! Nie zauważyłem absolutnie żadnych problemów z płynnością. W Menedżerze zadań obciążenie grafiki na poziomie 30%, po wyjściu do Pulpitu przy uruchomionej grze rośnie do 60%. Ustawienia w grze chyba maksymalne, rozdzielczość podłączonego monitora to 1600x900. Więc wymagania minimalne GTX 650 TI, oraz zalecane GTX 1070 TI (8GB), czyli wyższe niż oryginalny Crisis, są mocno przesadzone. Taki eksperyment, bo mnie trochę zdziwiło, że gra z 1993 roku, nawet odmłodzona, mogłaby mieć problemy na procesorze z 2016 roku. Nie miała. Gra jest po polsku i ma dodane kilka nowych poziomów.
Gra przygodowa z 2002 roku, w której tło to statyczne bitmapy. Na Windows 11 wywalała się podczas uruchomienia, na drugim komputerze działała, ale w końcu rozwiązałem problem - monitor 1440 okazał się zbyt duży (!). We właściwościach skrótu uruchamiającego grę trzeba zmienić rozdzielczość na 640x480 (nie ma tam innej wielkości), wtedy wyświetla się poprawnie. Ewentualnie można spróbować zmniejszyć rozdzielczość w sterowniku grafiki, bo na monitorze FullHD działało.