

"This is Snake. Colonel, can you hear me?" Tymi słowami zaczyna się przygoda mojego życia. Dla mnie subiektywnie najlepsz gra w jaką grałem. Zadanie wydaję się banalnie proste, dostać się do militarnej placówki wojskowej przejętej przez terrorystów, zinfiltrować ją i odbić dwóch zakładników. Proste prawda, ale sprawy się komplikują.... Fabuła 10/10 Coś wspaniałego, mamy tu wszystko, przyjaźń, miłość, zemste, tajemnice, manipulacje. Im dalej tym atmosfera się zagęszcza. Postacie 10/10 Plejada barwnych postaci, każda ze swoją motywacją, przeszłością, traumą, demonami ale i nadzieją na lepsze jutro. Zadna z nich nie jest oczywista. I najważniesze, fenomenalny Voice Acting, w każdym dialogu bądź monologu słyszysz te emocje które targają bohetarami. Muzyka 10/10 Idealna w każdym calu, wspomnę tylko dwa momenty, po drugim starciu ze Sniper Wolf i napisy końcowe po prostu poezja dla moich uszów :) Grafika 6/10 Dziś już mocna pikseloza ale w 98 robiło wrażenie :) Gameplay 7/10 Mocno przestarzały ale daje rade :) Gorocą polecam. Jeżeli wam nie straszna grafika i sterowanie, zostaniecie pochłonięci :)