Powinno się zakazać tej gry. Syndrom kolejnej tury, kolejnego tygodnia, kolejnej potyczki jest tak mocny, że praca leży, obowiązki leżą, żona leży, a ja gram i gram, i gram. Świetna zabawa, jeżeli komuś nie przeszkadza grafika sprzed (olaboga) 20 lat.
Ta gra jest świetna, jest dokładną odpowiedzią na to czego szukałem czyli czegoś z przyjemnym, czasem wymagającym ale uczicwym, turowym systemem walki. Gra pozwala pomyśleć, zaplanować akcje, system odbijania pocisków to majstersztyk. Poziom trudności jest uczciwy a dobrze rozplanowana i wykonana akcja daje multum satysfakcji. System Kart dających bonusy postciom to świetny dodatek i jest zrealizwany w naprawde fajny i czytelny sposób. Jedyne czego mi mogło zabraknąć to może nieco bardziej zróżnicowanych broni, ale w żaden sposób nie wpływa to na przyjemność z gry. Solidna gra, naprawde fajna, naprawde dobrze spędziłem z nią czas i chętnie polece ją każdemu kto ma chęć na przeżycie przygody na dzikim zachodzie z mrocznym nieco lovecraftowskim a może nawet okultystycznym twistem.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą grą, z początku nie byłem przekonany co do formatu rozgrywki (Piratcko - Hadesowo -Curseofdeadgodowy system wybierani kolejnych potyczek), ale przekonałem się i nie żałuję. Kiedy rozpoczynam grę mam problem ze znalezieniem dobrego momentu na oderwanie się od gry. Za kazdym razem obiecuje sobie że po kolejnej potyczce to już na pewno wystaczy. NIe no jest fajna, system walki jest prosty i intuicyjny, piracki setting oraz walki na pokładach wciągające. Wykreowany świat na pewno ciekawy. Z czysytm sumieniem polecam na wieczorne granko relaksujące po ciężkim dniu.
Fajny FPS, przyjemnie się strzela, fajny system namierzania przeciwników, bardzo satysfakcjonująca rozgrywka. Trochę brakowało mi muzyki. Grasz jako RoboCop - więc poruszasz się jak RoboCop, czyli dość sztywo i relatywnie wolno. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że nieco również brakowało różnorodności w poziomach. Czasem ma się wrażenie, że całość dzieje się na jedym skrzyżowaniu w Detroit. Poza tym gra świetnie oddaje klimat filmów i uważam, że zarówno dla fanów RoboCopa jak i fanów FPS to bardzo solidna gra i godna zakupu w promocyjnej cenie. Największe minusy wdg mnie to powolny bohater i brak muzyki, ale jak wspomniałem, postać RoboCopa nie jest najbardziej zwinnym protagonistą z jakim mieliśmy styczność, a muzyka no cóż bywa i tak.
nie wiem czy mam dobra passe z wborem gier czy sie zaczalem nudzic w zyciu, po psrotu gra mi sie swietnie i ciezko sie oderwac od tej gry, polcam kazdemu nawet jesli nie jestes fanem futurystycznych klimatow
pelna humoru i niezrozumialych zagadek czyli to co najwazniejsze w przygodowkach. polecam kazdemu ten klasyk.
Ta gra ma potencjał, gra się bardzo dobrze (jestem na początku), Warszawa jest wspaniale oddana, da się poczuć klimat. Postaci wydają się być ciekawe a sam zamysł w okół którego budowana jest postać protagonisty pozytywnie mnie zaskoczyła. Negatywnie nastomiast zaskoczył mnie artbook - generalnie to mam ochote kogoś zdzielić mokrą, śmierdzącą, starą ścierą, za to że wyraził zgodę na taką formę i (pożal sie Panie Boże) treść. Życzyłbym sobie kolejnej części (nie mam pojęcia jak gra się konczy), która była by bardziej rozbudowana, miała nieco zmodyfikowany system walki (na pewno nieco szybszy - sam zamysł tur jest super i dla mnie na plus ale moglo by to twrac krócej). Jest git i mam nadzieję na wiecej!
Dobrze pamietam recenzje ktore mowily o rozczarowaniu. ja po kilku godzinach gry wcale nie jestem rozczaraowany. Gra mi sie bardzo dobrze, gra jest wcaigajaca, dokladnie tego potrzebowalem. Przyjemnosc z eksploracji i zagadek, satysfakcjonujaca walka. Gra mi sie lepiej niz w Legend of Grimrock 1/2 ze wzgledu na turowa walke oraz odmienny system poruszania sie. Swiat jest fajny, postaci moze nie porywaja ale maja swoj charakter. Stylistycznie jest w porzadku. Polecam.
Fajna gra, w sam raz na lekki wieczor po ciezkim dniu. Zabawna fabuła, naprawde przyjemna rozgrywka i dobre nawiazanie do klasycznej odslony GTA. Dla mnie jedynym minusem jest muzyka, ale to juz wedle gustu kazdy sam sobie oceni.
