Gra niby edukuje na temat pszczół (co rusz pojawiają się jakieś ciekawostki na ich temat, same intro jest jakby wyjęte wprost z ulotek działaczy na rzecz ochrony pszczół), ale wprowadza w błąd chodćby wmawiając grającemu, że pszczoły zbierają pył i przynoszą go do ula, żeby się nim żywić przez zimę, kiedy to nie prawda bo ich pokarm stanowi nektar. Spodziewałem się, że w grze będzie można lądować na kwiatach i je 'zapylać' zbierając przy tym NEKTAR, ale zamiast tego zastałem symulator latania pszczołą nad kwiatami. Aż przypomniały mi się poziomy polegające na lataniu hipogryfem czy miotłą przez obręcze z gier o Harrym Potterze - tu wygląda tu prawie identycznie, tylko że można zawrócić i lecieć wstecz. Na początku gry dowiadujemy się, że to królowa pszczół decyduje czym będziemy się zajmować, chociaż dostaliśmy już tutorial z 'życia pszczoły miodnej' (znowu błędny element edukacji - to gatunek a nie rola w ulu jak sugeruje koleżanka pszczoła). Podczas przerywnika z królową dostajemy dialog typu: "Leć, pszczoło miodna", bez jakiegokolwiek pytania, ani wyjaśnień. Szczerze miałem nadzieję, że można będzie poznać pozostałe role pszczół w ulu, no ale cóż.. Podczas latania na zewnątrz ula żaby rechoczą, ale są całkowicie statyczne, pajęczyny i kwiaty nie są przeszkodami (owad po prostu przez nie przenika), ludzie nie reagują że przed twarzą lata im pszczoła - trochę słaba symulacja środowiska. W trakcie gdy dotarłem do walki z osą i klikając wszystko na raz jakoś ją wygrałem, ale do tej pory nie wiem jak używać WSAD podczas potyczki. Podsumowując. gra dobra do zabawy w swobodne latanie (w końcu to jedna z rzeczy, której ludzie nigdy nie będą w stanie doświadczyć), ale motyw edukacyjny jest wręcz fałszywy - ktoś nie sięgnął nawet po książkę, tylko opowiedział wszystko tak jak sobie to wyobraża.