Pierwsze wrażenia po Homecoming miałem mieszane. Wizualnie Gwint dużo zyskał w porównaniu z wersją Beta, ale sama gra była zdecydowanie mniej dynamiczna, animacje powolne, co sprawiło, że grałem dużo mniej niż podczas Bety. Jednak z każdym kolejnym patchem jest coraz lepiej, a po ostatniej aktualizacji mulliganów gra się tak dobrze jak kiedyś. Szkoda tylko, że tak długo trzeba czekać na nowe karty. Jak Paweł przed premierą Homecoming pisał, że "expansion is coming really soon" (nie mam pod ręką dokładnego cytatu, ale sens był jak w cudzysłowie), to spodziewałem się, że dostaniemy nowe karty jeszcze w 2018 roku. I jeszcze podsumowanie nowego systemu rankingowego: ssie. Ogólnie grę oceniam na 4*, ale dodaję 1* za wspomnienia i na zachętę.