

Miałem wielkie oczekiwania na temat tej gry, bo była mocno nawiązująca do Falloutów w widoku izometrycznym. Jest dużo nawiązań, ale należy się mocno zastanowić, czy na pewno warto wracać do takiego widuku grając w Fallouty w 3d. W pierwszym momencie wciągnęła mnie, ale im dalej tym gra zaczynała męczyć przez fabułę i mechanikę gry. Klimat jest dość fajny, grafika wystarczająca, ale część rozwiązań m.in dodanie umiejętności wykorzystujących PSI (taka mana i coś zbliżonego do czarowania) jest moim zdaniem zupełnie nie na miejscu. Poziom dialogów i misji jest do zaakceptowania, ale czuć że nie są ambitne - momentami trywialne, wręcz dziecinne. Poza tym nie jest pozbawiona bugów - już w samym menu co uruchomienie nie da się kontynuować gry. Nie należy jej całkowicie skreślać, ale podejść do niej z dystansem - to nie jest Fallout