Niewinny początek zaskakująco szybko przerodził się w drogę przez mękę. Gra brzmi, wygląda, ma mnóstwo treści które czekają na odkrycie i doświadczenie ich, ale stoją za murem bólu. Zacząłem porównywać Silksong do noża. Takiego ręcznie robionego, grawerowanego, ze złotymi elementami, gdzie każdy fragment to małe dzieło sztuki. Tylko trudno docenić kunszt twórcy kiedy ten nóż jest ci wbijany w brzuch raz za razem. Dość szybko frustracja osiągnęła taki poziom, że przestałem czerpać przyjemność z grania. Aż postanowiłem sprawdzić czy są już jakieś mody... Mody pojawiły się bardzo szybko i zaskakująco dużo, masa skupiała się tylko na obniżaniu poziomu trudności. Nie zrobiłem z gry samograja, dalej ginąłem raz za razem, ale frustracja gdzieś zniknęła, znów zacząłem się dobrze bawić. Grę zaliczyłem, zobaczyłem większość rzeczy która była do zobaczenia. I tak, nie grałem "uczciwie", git gud i te sprawy, ale nie czerpałem żadnej przyjemności z kolejnych i kolejnych prób. A tak to zamiast rzucić grę w kąt i odczuwać wyłącznie rozczarowanie że tyle lat czekania przyniosło tylko frustrację, mogłem poznać większość co gra miała do zaoferowania i spędziłem z nią dużo więcej czasu i to przyjemnego a nie frustrującego. I to była na tyle duża ulga, że nawet nie czuję się źle z tym że odpuściłem oryginalny poziom trudności. Chwalmy granie na PC, na konsoli moja ocena gry byłaby dużo niższa przez jej trudność i brak możliwości zmiany. A warto doświadczyć tego co twórcy przygtowali. Ilość włożonej pracy jest ogromna, muzyka jest cudowna, grafika, ogólny projekt świata i poszczególnych lokacji, animacje przeciwników i NPC. Widać że przez te lata twórcy nie próżnowali. Ten świat chce być poznawany. Świat gry otwiera się zaskakująco szybko, przez to trochę nie czuć wyraźnego kierunku w którym powinniśmy zmierzać, potem też bywały momenty kiedy się zacinałem i nie wiedziałem co robić, a tak rozległy świat trochę utrudnia po prostu chodzenie w kółko aż trafimy na coś czego nie widzieliśmy. Ale od czego jest internet. Daję 4 gwiazdki, chciałbym 5, ale ilość biegania w kółko nie wiedząc co właściwie zrobić i poziom trudności nie pozwalają mi dać więcej. Ale zdecydowanie było warto czekać.
I got interested in this game because I liked how it looks like. I played a demo, and it felt a strongly like a "Night in the Woods", was is really good thing! It's not bad to be similar to good stuff. You have your daily rutine, try to meet all people, check if there is any extra content before main work. I really liked a story and atmosphere, overworking is very relatable to many people, so it's easy to be more involved into a story. Also is very relatable to be not understanded by other who doesn't have the same struggles in life and think that your job is easy from thier point of view. Characters are likeable, I can understand thier point of view and thier problems. The story atmosphere is the strongest points of this game. I just love art style of this game. Characters, locations, objects, everything looks really nice and pleasant. I have problem with a music in this game. It's not bad, but it's not memorable. It dosen't have catchy motives, mostly I think that it's also too quiet even if every setting in sound was set on 100%. Mini Games can be repetitive, but it's our job, tasks in jobs are repetitive, so I accept that, especially that our activities after work are always fresh. But this gem have some flaws. Many small flaws. So many.... This game have constant problems with drawing objects on right layer. Sometimes there are problems with lighting and our character is light in shady location. There are not game-braking stuff, but they are visible, and they are way too often to just not see them. Weird decision for me is calling a demo version a "demo", when it's a prologue, and a main game start right after that. I really want to give this game 5 stars, but because of amount of small graphical errors I can see that it was released too early, or without enough testing. But I still love it and think that it's definetly worth of playing. You can used to those small things. It dosen't destroy pleasure from playing, but they are little annoying.
