

Po zakupie, miałem mieszane odczucia, co do tego tytułu. Pamiętałem, jak ta gra działała w 2007/2008 roku. Komputer, który byłby wtedy zdolny do płynnej rozgrywki, kosztował jakąś średnią krajową, a ja, będąc jeszcze uczniem, grałem na czym mogłem. Główny problem, jaki wtedy miałem z tą grą, tj. czas wczytywania przy zmianie lokacji, całkowicie został rozwiązany. Ba! Teraz (w 2022r.) mam sprzęt do grania z górnej półki, posiadający dysk SSD, więc wczytywanie lokacji trwa, dosłownie, kilka sekund. Bardziej chciałem się jednak wypowiedzieć o tym, jak dobre wrażenie wywarła na mnie ta gra dziś, po jej ukończeniu i opinia będzie dotyczyć obecnej wersji rozszerzonej z dystrybucji cyfrowej. Fabuła gry, której po premierze nawet nie byłem w stanie ukończyć i nie znałem jej w około połowie, jest dobrze przemyślana i spójna. Widać staranność i przywiązanie do detali, jak i odwzorowanie literatury - duży plus. Jest kilka ścieżek fabularnych, więc spokojnie można szykować się nawet na potrójne przejście całości. Świat ukazany również zasługuje na oklaski. Napotkane postaci są wiarygodne, a potwory potrafią zedrzeć skórę z bohatera. Z jednej strony, rozległe pola zboża i letni wiatr, z drugiej zaś, brudne i (naprawdę ciemne) lochy. Wojna i pożoga, ale też miłość i beztroska. Ponury, ale piękny. Grafika, lekko przestarzała, pasuje do swojej "epoki" w grach - nie ma się wrażenia, że gramy w jakiegoś moda. O ile można czepiać się lekko topornego sterowania, drętwych modeli postaci w trakcie rozmowy, czy innych drobnych błędów, o tyle oprawa dźwiękowa zasługuje na owacje na stojąco. Aktorzy czytający swoje kwestie, zrobili świetną robotę. Ryki potworów, czy odgłosy otoczenia nadają grze głębokiego i bogatego klimatu. Muzyka skomponowana do gry jest na tyle ikoniczna, że motywy melodyczne zostały przeniesione do następnych odsłon Wiedźmina. Podsumowując, jeśli szukasz gry na kilka wieczorów, to ta gra będzie idealna. Na ukończenie wszystkich zadań potrzeba będzie jakieś 40 godzin.