Fantastyczna fabuła, genialne misje poboczne, piekny i różnorodny świat gry. Tylko wsiąknąć.
Divinity: Original Sin niezwykle wciąga od samego początku. Ciekawi bohaterowie, mnogość questów i olbrzymia ilość sprzętu do zdobycia wygląda bardzo zachęcająco. Niestety tylko z początku. Lokacji mamy kilka i każdą trzeba do pewnego stopnia "wyczyścić" aby przejść dalej. Problem w tym że gdy już uda wam się skompletować idealne wyposażenie w jednej z nich, w tej następnej będzie ono praktycznie bezużyteczne. To ogromny problem na późniejszym etapie ponieważ najcenniejsze elementy do kraftingu są bardzo ograniczone. I gdy zbroja nad której wykonaniem trudziliście się przez kawał czasu nadaje się do wyrzucenia po przejściu do kolejnej lokacji... Nie jest to zbyt przyjemne. Sama fabuła jest całkiem niezła, ciekawość pcha nas do przodu chociaż moim zdaniem to zadania związane z naszymi kompanami są najciekawsze i poznanie ich historii było największym motywatorem do dalszej gry. To że często reagują na nasze poczynania jest całkiem przyjemne. Podsumowując jest to niezła gra z fantastycznymi postaciami i kompletnie skopanym systemem doboru itemów. Gdybym miał być szczery to nie polecam ponieważ jest wiele innych gier często starszych, ale niekoniecznie, które mają o wiele lepsze i przyjemniejsze rozwiązania.
