Nie umiem za bardzo pisać recenzji, więc postaram się streścić. W grze nie ma jump scare'ów, co ani trochę nie zmniejsza jej straszności, a wręcz zwiększa. W nocy (choć za dnia też jest strasznie) można się po prostu zesrać. Nie widać co jest za nami ani czasami przed nami, jeśli nie ma się światła. Oświetlenie działa idealnie (lepiej nie mogę go sobie wyobrazić), ścieżka dźwiękowa przeraża i dodaje klimatu a otoczenie idealnie pasuje. W skrócie przy grze nietrudno się zesrać ze strachu. I'm not good at writing, so I'll try to abstract. In game aren't any jumpscares, and it doesn't weaken the game, but even make it more terryfing. In night (but sometimes even during the day) You can just sh*t oneself. You don't see what is behind You and sometimes what is in front of You if You don't have light source. The lighting work perfectly (I can't image better one), soundtrack scares and add climate, the enviroment fits better than great. Shortly during the game it's easy to shit yourself.
