W Maga Renegata gra mi się dosyć przyjemnie. Ciężko mi się wypowiedzieć na temat mechanik roguelike, bo zwykle nie gram w takie tytuły. Fabuła szczątkowa, ale dialogi Alzura są prima sort. Solidna gra jak chce się popykać w Gwinta, ale ma się dość laddera. Niemniej jednak po zapowiadanym od tak dawna projekcie Złoty Nekker spodziewałem się czegoś więcej.