Bardzo dopracowana przygodówka, piękna oprawa, ciekawa historia. Nie jest bardzo trudna, ale wymaga wielkich pokładów uwagi, bo wskazówki są bardzo łatwe do przeoczenia, możemy mieć je przed oczami dużo wcześniej, niż okażą się przydatne. Dla wielu graczy to może być powód do frustracji. Jeżeli jednak potraktować to jako wyzwanie - satysfakcja jest gwarantowana. Byłem wściekły dwa razy: pierwszy raz spotkałem się w przygodówce z "fałszywym tropem" (zagadka z burmistrzem) oraz pod koniec, jest cholernie kontrowersyjny zabieg - musiałem zerknąć do poradnika, żeby nie oszaleć.
Gra widocznie inspirowana Half Lifem. Jednak z drugiej strony - staranie Twórców, by umożliwić graczom w kilku miejscach osiąganie celów alternatywnymi sposobami - przywodzi na myśl pierwszy Deus Ex. Fabuła i bohaterowie są nieciekawi - w 2017 już tylko śmieszą. Natomiast strzelanie oraz atmosfera marsjańska (jak z filmu Pamięć Absolutna) dają frajdę nawet dziś. Miłym dodatkiem jest niszczenie otoczenia, ale tylko gdzieniegdzie i bardzo rzadko jest to wplecione w gameplay - szkoda, bo możliwości silnika aż się proszą o lepsze wyeksploatowanie, bezcelowe drążenie ścian jest zabawne tylko raz, a później a) kończą się ładunki b) w zasadzie nie ma po co tego robić c) 90% ścian i tak jest niepodatna na wybuchy. Problemem są liczne bugi występujące na nowych komputerach, ale z nimi można sobie poradzić ściąganiem zapisów i okazjanalnym czitowaniem :>