Czuję się rozczarowany - gra miała być eksluzywna dla GOGu, co było jedynym powodem skorzystania z tej platformy. Gdybym wiedział, że ledwie chwilę później wyjdzie na Steama, to bym tutaj nie kupował. Sama gra posiadała ogromne problemy z używaniem dwóch monitorów, cutscenki wielokrotnie zacinały grę, co zmuszało do zabicia procesu - a automatyczne save'y, kiedy akurat gra uzna za stosowne, zmuszały do powtarzania długich momentów. Poziom dopracowania również wydawał mi się ogromnie nierówny, na początku wiele detali, gdzie końcowe akty były w zasadzie bezmózgim klikaniem. Zagadki z wymagających [jak np. zasadzka zabójców] zmieniały się w kopie prostych minigierek, jak poprowadzenie węża przez labirynt, czy match3. Na plus na pewno fabuła i udostępnione karty do stworzenia swojego własnego decku. Na minus dochodzi jeszcze mocno liniowy aspekt gry i kiepski system wyborów [UWAGA SPOILER: przykładem niech będzie ukaranie człowieka za pomoc wrogowi - możesz zabić, puścić wolno lub kazać wybatożyć i byłoby super, gdyby jednak gracz wiedział co nasza bohaterka rozumie przez "wybatożyć", bo oznacza to w zasadzie zabić z dodatkowym okrucieństwem. Bo dokładnie tego oczekiwałem wybierając tę opcję]. KONIEC SPOILERA [i recenzji]
