Gra jest krótka i całkiem przyjemna. Widać, że gra była projektowana do grania na konsoli. Praca kamery i sterowanie może być nieco uciążliwe. Polecam zmienić domyślne ustawienia sterowania na bardziej wygodne oraz zmienić czułość myszki na maksymalną, ponieważ bez tego postać porusza się w dziwny sposób. To tyle z minusów. Jeśli chodzi o plusy to ciekawa fabuła, zabawne dialogi, nieodstraszająca grafika (gra z 2006 roku i nadal wygląda ok) oraz super muzyka. Po przebrnięciu przez 1 misję i przyzwyczajeniu się do pracy kamery i sterowania gra się przyjemnie. Ogólnie polecam.
Po pierwsze wbrew info ze strony gra jest po polsku (napisy). Gra jest wykonana technicznie lepiej od drugiej części (lepsza grafika, mniej bugów), ale w jest nudna. Momentami miałem wrażenie, że gram w grę hack’n’slash, ponieważ przez długi czas nie robiłem nic oprócz nieustannego zabijania potworów. Fabuła i questy też nie zapadają w pamięć. Dodatkowo w grze wprowadzono bardzo irytujący system walki, który bardzo męczy szczególnie podczas walk z potworami. Walki z bosami i obowiązkowe minigry są uciążliwe. Ogólnie nie jest to zła gra, ale do pierwszej i drugiej części będę wracał z przyjemnością a w trzecią już raczej nie zagram. Risen 1 > Risen 2 >Risen 3
Gra różni się zdecydowanie od pierwszej części m.in. inny system rozwoju postaci, odmienny świat oraz dostępna broń palna. Na początku byłem lekko zniechęcony rozgrywką, ale po kilku godzinach zacząłem się bardzo dobrze bawić. Warto dać szansę tej grze. Dodatkowo jeśli ktoś się zastanawia, którą wersję zakupić to polecam wziąć gold edition, dodatowe dlc dodają dużo do gry.
Po przeczytaniu wielu recenzji spodziewałem się totalnego gniota, a tak nie było. Pomimo tego, że rozgrywka różni się od Gothica np. wiele usuniętych i uproszczonych mechanik, kompletnie sztuczny świat, beznadziejny system walki, liniowa fabuła to grało mi się całkiem ok. Trochę to wygląda jak nie do końca udana próba połączenia Fable i Gothica. Największym problemem tej gry jest to, że jest to Gothic. Gdyby gra nie miała powiązania fabularnego z tą serią to mogłaby to być przeciętna gra akcji, a tak jest już gorzej. Grę skończyłem w 18h i było całkiem ok, ale raczej do gry już nie wrócę.
Jest to soulslike, więc trzeba być przygotowanym na wysoki poziom trudności. Grafika (nawet 10 lat po premierze) jest bardzo ładna i wraz z dobrze dopasowaną muzyką tworzą ciekawy klimat. Świat gry jest dość mały, ale ze względu na to, że nie ma żadnej mapy to i tak trzeba kilka razy przejść przez dany obszar, aby go zapamiętać. System walki jest powolny i szczególnie na początku nieco odpychający, ale po kilku godzinach można się przyzwyczaić i nawet mieć z tego trochę satysfakcji. Walkę utrudnia dziwna praca kamery, gdzie czasem można stracić przez nią orientację w terenie i zginąć. Fabuła nie jest porywająca i tu mam chyba największe zastrzeżenia, ponieważ czasem nie wiadomo o co chodzi w grze (brak dziennika), gdzie się kierować (brak mapy) i na jakiej podstawie mamy dokonywać wyborów w trakcie rozmów. Gra nie wyjaśnia wielu kwestii (nie tylko fabularnych ale też technicznych), przez co można się pogubić. Pomimo powyżej opisanych problemów gra jest całkiem ok. Grę skończyłem w 20h i nawet dobrze się bawiłem, nie żałuje spędzonego w niej czasu. To jest pierwszy soulslike w jaki grałem więc nie mam porównania do innych gier tego typu.