

Gra dzieciństwa. Niestety wymaga paczowania (poradniki na YT). Gra ekonomiczna? Citybuilder raczej nie. Proste mechaniki. Śliczna, egzotyczna grafika. Motywy pojawiające się w grze, mieszanie elementów różnych kultur by stworzyć oryginalną frakcję to jednak wysoki poziom erudycji. Niby poznajesz to na co patrzysz, a jednak nie. Jedna mechanika gry jest durna. Populacja mnoży się bez końca i po osadzie szwendają się bezrobotni i zbędni dla gracza obywatele/obywatelki. Nie da się tego powstrzymać.