

Cała gra jest tak ślamazarnie wolna, że jak ma się bardzo mało czasu na granie to w ogóle nie warto zaczynać. W godzinę nie da się tutaj zrobić praktycznie niczego, postacie są wolne a koń w galopie... ja szybciej stoje niż on "pędzi" Po 4h grania czuje zmarnowany czas, bo postęp w grze jest znikomy, za to jeźdzenie bo tej bezsensownie za dużej mapie zajmuje praktycznie cały czas gry. Zapisy raz sie robią jak przyjmujemy/kończymu zadanie, czasem nie, lepiej wszytko robić ręcznie, bo nigdy nie wiadomo jaki kaprys gra będzie miała tym razem.