All it needed is a couple months of QA work, to fix the memory leak and game breaking shit. For some reason it had to release this year and this unoptimized, broken mess is the first introduction to the Stalker series for most people. It's a good Stalker sequel, but in the current state even for a fan it can be infuriating.
Wielowątkową i świetnie opowiedziana fabuła wciągnie was i zanurzy w neonowym mieście przyszłości, a wiarygodne postacie, przyjemna rozgrywka i rozbudowane misję poboczne zatrzymają was na dłużej. Fabuła: Misję główne i poboczne wykonane są mistrzowsko i mogą chwalić się jakością której ze świecą szukać wśród rówieśniczych tytułów. Wystarczy dodać do tego wiarygodne postacie, świetnie napisane, autentyczne dialogi które pasują do ust z których uciekają i mamy grę która nie tylko intryguje, ale w swoich najlepszych momentach jest w tanie zamurować odbiorcę jak dobrze napisana książka. Night City: Jest to w moim odczuciu najbardziej wiarygodne miasto jakie było mi dane zwiedzać w grach komputerowych. Na kartach z włączonym RTX wygląda to powalająco. Odbijające się neony na mokrym asfalcie, w kałużach, czy szybach tworzy piorunujące wrażenie miasta które żyję. Kiedy jeździłem z jednego końca miasta na drugi, a zegar wybijał północ czułem się kompletnie zanurzony w tym świecie. Rozgrywka: Limit słow każe mi powiedzieć że strzelanie jest przyjemne, a modliszkowe ostrza zajebiste. Hakowanie również niczego sobie, kiedy korzystamy z legendarnych haków. Podsumowanie: Zauważyłem że gra okazała się dużym rozczarowaniem dla sporej części graczy nie tylko ze względu na błędy i zastanawiam się czy to nie jest wynik zbyt mocno nakręconej machiny marketingowej która przypadkiem mogła sprzedać wizję platonicznej produkcji która wznosi się ponad konwencję gry RPG i jest w stanie konturować z pełnoprawnymi grami akcji. Prawda jest uziemiona, ale i pozytywnie zaskakująca bo Cyberpunk 2077 jest mistrzowską grą RPG która przykłada wielką uwagę do najważniejszych elementów tego gatunku czyli do fabuły, postaci i naszej imersji w świecie gry. Kiedy kończyłem czułem się jak po przeczytaniu świetnej książki, czy obejrzeniu wspaniałego filmu czułem nie dosyt, bo oto przede mną przewijały się napisy końcowe, a ja jeszcze chciałem pożyć w Night City.