[I'm writing this review in polish because my sympathy for its polish localization is so huge and I can still quote half of the dialogs from the game after all these years.] W Robin Hooda Legenda Sherwood grałem chyba najwięcej w podstawówce. Pamiętam jak pierwszy raz zagrałem w demo chyba z Clicka albo KŚ Gry. Misję z demówki (zamek Leicester) ograłem z kilkadziesiąt razy oczekując na premierę gry w Polsce (wydanie eXtra GRA). Dzień, w którym dorwałem się do pełnej wersji był początkiem kilkuletniego maratonu, w trakcie którego przeszedłem grę 14 razy. Nie mam pojęcia co jest takiego w tej grze, ale za każdym razem kiedy widzę outro na końcu kampanii od razu mam ochotę zagrać w nią jeszcze raz od początku! Nie spotkałem drugiej takiej gry póki co. Teraz jak na GOGu jest polska wersja aż kusi żeby znowu przejść (parę razy?), tylko czasu brak, eh.. :P + 3 poziomy trudności (wg mnie: za prosty/przechodzi się samo, lekki i przyjemny, wymagający skupienia i uwagi), + dość długa, + nie ma jakichś niesamowitych zwrotów akcji ale każda misja ma fabułę i wydaje się sensowna, + oblężenia i obrony zamków/miast, + mega piękne i szczegółowe lokacje zamków i miast, + świetny polski dubbing, trochę infantylny ale przez to sympatyczny :) + kompani Robin Hooda, których po prostu nie da się nie lubić! + przyjemny relaksujący klimat i zabawne dialogi, + baza wypadowa w Sherwood, + ładna grafika, która nadal wygląda dobrze, - misje leśne w pewnym momencie stają się powtarzalne i trochę nudnawe, - zawsze czułem niedosyt z projektów miast, gdyż często mapa kończy się i pewna część miasta pozostaje tylko w wyobraźni gracza :( - w sumie to mało map, różne misje mają miejsce w tych samych zamkach/miastach (ALE! oczywiście z innym ustawieniem przeciwników, innymi celami misji w innych warunkach pogodowych i różnymi modyfikacjami mapy).