Dawno mnie tak żadna gra nie wymęczyła, ale skoro się za coś wziąłem, to trzeba było dokończyć. Przejście Battle Chasers: Nightwar zajęło mi ponad 30 godzin, ale przez większość tego czasu nie bawiłem się przy tej grze dobrze, ale za to oprawa audiowizualna uprzyjemniała tę mękę. Największym problemem tej gry jest (a może był, ponieważ podobno już wjechała jakaś aktualizacja) niezrównoważony poziom trudności i grind, grind, a także jeszcze trochę grindu. Moja szczegółowa recenzja - https://gamerweb.pl/all-r…/battle-chasers-nightwar-recenzja/
Przeszedłem kolejną dobrą grę. Hob od Runic Games jest bardzo przyjemną produkcją, która bardzo przypominała mi gry z serii The Legend of Zelda. Co prawda nie ma tu zbytnio fabuły, ale zostałem wciągnięty na paręnaście godzin, dzięki ślicznemu światu i przyjemnej rozgrywce. Polecam bardzo, szczególnie, że cena jest dość niska. Szczegółowa recenzja - https://gamerweb.pl/all-review-list/hob-recenzja/