Jagged Alliance, jaki był każdy wie. Ten jest dokładnie taki, jaki powinien być Jagged Aliance. Podoba mi zwłaszcza: - mechanika walki - fabuła - tutaj czuć afrykę!!!! czuć byłą kolonię francuską!!!! Czasami mam ochotę pogłaskać spotkaną hienę, dać napotkanemu tubylcowi 3 dolary by kupił sobie dom i auto. - odnośniki do popkultury - syndrom jeszcze jednej tury - grafika! Jest bardzo klimatyczna, tak jak drzewiej. Tutaj nawet ekran ładowania gry jest interesujący Ma oczywiście niedoróbki. - Mozna nie pchać fabuły i dropić exp, jeśli nie zajmiemy obozu uchodźców. Nie ma presji czasu, można podszkolić najemników na wysoki poziom. - skradanie, nie dopracowane jest.