Gra mojej młodości i pierwsze heroski, przy których zarwałem parę nocek ;-) Piękna muzyka i świetna fabuła wszystkich kampanii podstawki. Od niedawna istnieje również możliwość zagrania w wysokich rozdzielczościach co skłoniło mnie do odświeżenia sobie tej gry. Dla zainteresowanych polecam wyszukać sobie HoMM IV Resolution Mod.
No cóż, to się nazywa gra! Bardzo fajny gameplay i grafika, która nie wymaga nie wiadomo jak koksowych bebechów w komputerze. A sterowanie pojazdu to normalnie miodzio i aż się wierzyć nie chce jak CDPR w CP2077 mógł odwalić taką fuszerę w tej kwestii. Polecam!
SOMA to bardzo dobra produkcja, z wciągającą fabułą i ciekawym, często trochę klaustrofobicznym klimatem związanym z akcją dziejącą się w otchłaniach oceanu. Gra posiada dobry balans między skradaniem/chowaniem/ucieczką przed wrogami a swobodną eksploracją i zagadkami, które są dość łatwe, ale wymagające ruszenia głową. Grafika bardzo ładna, szczególnie lokacje położone Poziom trudności jest taki w sam raz. Nie zaliczam się do wytrawnych graczy, z reguły gram na poziomie łatwy/normalny, a nie miałem w przypadku SOMY żadnych problemów z ukończeniem na poziomie normalnym. Zajęło mi to ok. 12h, ale myślę, że spokojnie można ją zamknąć w ok. 8h. Polecam dosłownie każdemu, no chyba że ktoś naprawdę bardzo nie lubi horrorów. Po męczarniach z CP2077 była to bardzo miła odmiana i jak widać bez ogromnego budżetu, fajerwerków graficznych oraz gameplayu 100h+ można stworzyć produkcję, która ma to "coś" i czas z nią spędzony będzie przez nas zawsze mile wspominany.
Jak wyżej, to jedno słowo wyczerpuje moje odczucia na temat tej gry. Jedyny minus, to zbyt dużo zbieractwa niepotrzebnych itemów, których musimy się potem regularnie pozbywać u kupców, bo inaczej nasz bohater będzie się poruszał jak ślimak. Cała reszta elementów rozgrywki na najwyższym, często fenomenalnym poziomie. Polecam!
Po wspaniałych przygodach, jakimi była cała seria Wiedźmina postanowiłem zakupić CP w przedsprzedaży. No cóż, nigdy więcej tego nie zrobię w przypadku jakiejkolwiek gry. Nie będę się już rozpisywał nt. błędów i niedopracowań w wielu aspektach, bo ten temat wyczerpuje wiele recenzji i opinii zarówno tutaj, jak i na innych platformach. Co mnie chyba najbardziej rozczarowało, to to, że mechanika, która dla mnie oraz pewnie wielu innych graczy była najbardziej irytująca w W3 czyli zbieranie tony śmieci aż do punktu krytycznego tzw. "przeciążenia" nie została w przypadku Cyberpunka rozwiązana w jakiś sensowny sposób. Mamy tutaj dokładne powielenie schematu czyli zbieramy zbieramy i dosłownie wyrzucamy w śmietnikach czy punktach zrzutu rozsianych po całej mapie. Na miejscu twórców postawiłbym sobie za punkt honoru wyeliminowanie tak beznadziejnej mechaniki już na samym starcie tworzenia gry. Nawet ponad dwudziestoletni Deus Ex lepiej rozwiązał tę kwestię, jak zapewne wiele innych produkcji. Tak trudno było zrobić z tym coś sensownego? Druga najbardziej mnie irytująca kwestia to optymalizacja. Wydaje mi się, że silnik gry został ewidentnie napisany pod konsole najnowszej generacji, a następnie "zaportowany" pod PC. Jeśli nie posiadasz sprzętu za kilkanaście tysi to zapomnij o płynnej rozgrywce w sensownej jakości. Ustawiając grafikę na najniższe z możliwych opcji w grze oraz posiłkując się dodatkowym oprogramowaniem jeszcze dodatkowo obniżającym jakość do absolutnego minimum, nadal występują spadki poniżej 30 fps, szczególnie podczas jazdy pojazdem. A chyba nie muszę pisać, jak ta gra wygląda w takich ustawieniach. Nie posiadam jakiegoś mocnego sprzętu, ale W3 na trochę obniżonych maksymalnych śmigał płynnie i grało się bardzo przyjemnie. CDPR ewidentnie zlało kompletnie graczy posiadających słabsze sprzęty, nie dając im możliwości przyzwoitej rozgrywki w sensownej jakości. Powinna być jedna *, ale daję drugą, na zachętę, choć ponadprzeciętność tej grze nie grozi.