Obduction ®

I think Obduction is a well developed world and worth the time spent playing it. Pros: Well developed environments. No fear in "missing out" as the save system allows you to explore all of the story. Lots of world building in text as well. Good look and feel. Cons: I wish I could run just a bit faster. Sometimes traversing each world can become tedious due to the size of the map. It is clear the developers attempted to mitigate this with some of the game elements but I didn't always know where to go so I retread a LOT of ground.

Gra wygląda wspaniale od strony wizualnej i ma ciekawą, wciągającą historię. Niestety nie ma zbyt wielu zagadek i momentami wychodzi z tego symulator chodzenia/biegania. Same zagadki są generalnie w porządku chociaż przy niektórych łatwo ominąć jakiś niewielki szczegół z otoczenia i utknąć na dobre. Jedna z mechanik, a mianowicie system czwórkowy i jego okropne przełożenie na łączenie kropek na panelach, jest trochę irytująca. Te same liczby mogą być zapisane (jako połączone kropki) na kilka różnych sposobów, co jak dla mnie zupełnie niepotrzebnie komplikuje konwersję, jeśli chcemy jej dokonywać z pamięci. Ale to wszystko pół biedy w połączeniu z labiryntem, do którego dotarłem pod koniec rozgrywki. Sam pomysł ciekawy i wymagający dobrej pamięci i wyobraźni, ale kompletnie zniszczony bezsensownym bieganiem tam i z powrotem. Proces wygląda tak - wjeżdżamy windą na górę, przekręcamy labirynt, zjeżdżamy na dół, teleportujemy się (irytująca animacja, ładowanie mapy, irytująca animacja), biegniemy kawał drogi, teleportujemy się (animacja, ładowanie, animacja), biegniemy kawał drogi, wjżdżamy windą na górę. I tak odpowiednią ilość razy aż ułożymy ścieżkę. 90% czasu robienia tej zagadki spędzałem na bieganiu, oglądaniu wkurzającej animacji i czekaniu na załadowanie mapy. Mam dość wysoki próg masochizmu, jaki jestem w stanie znieść dla dobrej fabuły i klimatu, ale tutaj poddałem się.

Obduction jest bardzo dobrą grą, intrygującą, z niezwykle ciekawym pomysłem na historię i światem/światami. Zagadki zazwyczaj są intuicyjne - uważnie śledząc postępy nie powinno być trudno z poradzeniem sobie z większością łamigłówek. Zdarzają się jednak takie, które poziomem trudności znacznie odbiegają od standardów. Mowa przede wszystkim o systemie liczbowym Villeinów i przeszkodach na nim opartych. Nie powinno być tak, że aby być w stanie przejść zagadkę, trzeba pochwalić się skończonymi studiami z matematyki. Rozwiązanie przeszłam z pomocą Internetu i nawet po przeczytaniu objaśnienia nie rozumiem stojącej za nim zasady. Widać też, że pod koniec wszystko robi się bardziej zawiłe i zakończenie jest nieco zbyt pośpieszne. Za to koncepcja świata/światów jest znakomita, a łamigłówki bazujące na konstrukcji rzeczywistości zasługują na ogromne uznanie. Sporo pola do interpretacji pozostawili twórcy, patrząc na zakończenie czy przemierzając różne lokacje. Sądzę, że dało się wprowadzić więcej zapisków, wspomnień - nie wszystko zostało do końca wytłumaczone, ale z pewnością historia daje do myślenia i intryguje. Gdyby nie końcowe etapy i ich "bylejakość" oraz nieszczęsna zagadka z liczeniem systemem Villeinów, Obduction mogłoby się starać o 5.

I've played this game to the point where the load times made it too frustrating to continue. I don't know why but on my machine it can take several minutes to load between levels and sometimes you have to go back and forth between levels quite frequently. Which means I'm spending more time waiting for the game to load than playing it. If it wasn't for this I'd probably give it 4-5 stars but the excruciating wait times make it unplayable after a certain point.

I really enjoyed this game, as a fan of Myst from the olden times. It has that same spirit, with a good story that keeps you pushing forward and puzzles that do not hold your hand and let you really mess things up if you keep clicking and pressing buttons without knowing what they might do. This is a game where you need to take your time, read everything you find, consider your options before pressing buttons willy-nilly. That said, I clicked furiously and really broke some puzzles before I knew what was happening. Human nature. Example: The sphere with the motorbike at the bottom. Don't click the button until you have an idea what it is for! ***SPOILERS*** There are some flaws. The dependence on the control pads with the Villein tech is a big one. Base-4 is a red herring. These puzzles suck. I hate them and you will too. Games that make you scramble for a real-life pen and paper annoy me in this day and age. Give me some kind of in-game log. Plus, the pixel-hunting to disengage the "connections" in these control pads is inane. Terrible, and should have been way more obvious and less pixel-hunty! That said, I liked the "Gauntlet" maze near the end, it was not that hard. The stupid Base-4 puzzles can go to the abyss, however. This game's biggest flaw is the running back and forth. As the AVGN would say, this is one of those "where TF do I go" kind of games. That's fine, but there should have been some more clues to prevent the player from getting frustrated. CW is a unhelpful jerk. Maybe that was the point? Anyway, I really liked the story, the world(s) and the atmosphere. Worth grabbing on sale.