Posted on: December 25, 2021

Krzysztof11989
Zweryfikowany użytkownikGry: 221 Opinie: 3
Genialny FPS + dobry horror = F.E.A.R.?
Mamy bodajże rok 2005 i Monolith daje nam super shootera, z kilkoma charakterystycznymi cechami. Po pierwsze, efektowne wymiany ognia z inteligentnymi przeciwnikami, którzy potrafią cię oflankować czy obrzucić grantami. Komunikują się ze sobą. Walka z nimi to frajda, zwłaszcza kiedy masz strzelbę/railgun i załączysz bullet time. Bo takowy niczym z Max Payne'a, tu jest. Kolory się zmieniają, świat spowalnia i zaczyna się rzeź. To daje frajdę, choć po tylu latach grafika jest wyczuwalnie sterylna. Niemniej jest tu klimat, jaki zawdzięczamy straszakom rodem z jakiegoś azjatyckiego horroru z niepokojącą dziewczynką przemykającą w mroku. Jak oglądaliście Ring, Shutter, Grudge czy Dark Water, to jesteście w domu. Spotkania z tajemniczą Almą, a zwłaszcza końcowa sekwencja, są piorunujące. Co jeszcze można tu chwalić. Arsenał. Muzykę i ambienty. Grafikę, mimo że się ciut zestarzała. Chyba tylo Condemned w tamtym czasie mocniej na mnie oddziaływał. To FEAR, który jest fenomenalny i gdyby to była sama podstawka, to byłoby pięć gwiazdek. Ale mamy tu jeszcze wyraźnie nastawiony na walkę Extraction Point. który zły nie jest, ale gdzieś tu uleciał ten klimat horroru. Dodatek jest też zauważalnie krótszy. Na dokładkę mamy jeszcze Perseus Mandate. który już w czasie wydanie graficznie odstawał od czołóqki i choć widać, że twórcom chciało się wyraxnie odbić ponownie w stronę grozy, to całość gra zauważalnie gorzej od pierwszego dodatku. Taki zapychacz przed sequelem FEAR-a. Niemniej w takiej cenie grzechem byłoby nie nabyć tej kolekcji. Zwłaszcza na wyprzedaży...
Czy to było pomocne?






















