Posted on: March 29, 2020
Recenzja z wczesnego dostępu
Megilvorn
Gry: 85 Opinie: 2
Gdyby QWOP miało dziecko z Diablo...
Gdyby QWOP miało dziecko z Diablo, to na imię miałoby Exanima - niegrywalny kompletnie bękart, w którym do nauki gry na fortepianie dostaliśmy kierownicę. Bo niestety, to co miało być najlepsze w tej grze, staje się nagle tak naprawdę jej najgorszym aspektem. A mowa o fizyce. Fajnie jest móc poczuć siłę postaci i wchodzić w interakcję z otoczeniem. Ale gdy postać łazi jak pijana, potykając się o własne nogi - a gdy dochodzi do walki, zamiast reagować na nasze polecenia, odstawia jakieś góralskie tańce, zaplątując się we własną rękę(!) - to chyba ktoś sobie robi z nas jaja. A jak do tego wszystkiego jeszcze dodamy żałosne zarządzanie ekwipunkiem, nielogiczne klawisze, przeskakujące sterowanie, brak pracy kamery i blokowanie się na wszystkim co nie jest podłogą, to mamy czysty absurd. Twórcy chyba gdzieś zgubili konspekt gry i pierwotne założenia, bo nie wierzę, że to tak miało wyglądać. Rzecz niestety tylko dla masochistów...
Czy to było pomocne?