Diablo + Hellfire

Review written after beating unmodded game as a fighter on 2 difficulties (out of 3) and then playing some popular mods. I recommend playing vanilla first. Vanilla game: Diablo 1 + Hellfire It's not Diablo 2. Enemies don't respawn if you leave the game, you can save anywhere and when loading you start off where you saved instead going back to the town like in D2. If you die, it's game over and you need to reload a save. If you get stuck with not enough levels or items to progress, then you can reset the game, keeping you character and items, but starting over with all monsters and quests available. This give the game a totally different dynamic than Diablo 2, making it similar to traditional RPGs like Baldur's Gate. The game is much slower than Diablo 2, there is no run button and if you play a fighter you will have no options for closing gap to catch ranged enemies quickly. This forces you to develop strategies and take fights slowly, utilizing corners or doorways to divide and conquer enemies. The game is very rewarding if you are willing to put in the effort and in my case - playing the whole thing with no resets gave me a good sense of accomplishment. There's no stash and gold takes room, but you can throw items on the ground in town and they will stay there. Now for the mods, there are 2 popular ones. Belzebub (Diablo HD mod) More items (including item sets with bonuses which were not present in vanilla!) many more quests and in general more content. I played this as a Rogue and it felt very similar to playing D1 vanilla, but the whole dynamic with non-respawning enemies and save/load style of gameplay is gone. Now if you leave game, you start from town with all monsters respawned. There's stash and waypoints like in D2. It's ok, but I wished it didn't change the save/reset mechanic. The Hell 2 Adds a lot of new classes, reworks items - now all classes will have specific items/spells for them and let's you run out of combat.. Makes the game grindy as hell.

Niełatwo jest być prekursorem całego gatunku, zwłaszcza, gdy sequel uważany jest za jedną z najbardziej kultowych gier ever! I choć wiadomo, że tytuł nie pojawił się w próżni, można znaleźć tytuły, które poprzedziły ten system rozgrywki, ale i tak wiadomo, że wszelkie podobne gry to tylko diablo-klony. Na szczęście w przypadku hack’n’slashy sama rozgrywka nie zestarzała się tak mocno, jak to często bywa w przypadku innych gatunków (np. RTSów) i pierwsze Diablo nadal potrafi pociągnąć strunę odpowiedzialną za zarywanie nocek. Nie ma tu rozbudowanych drzewek rozwoju, dziesiątek szkół magii, każdą z postaci rozwijać można w zasadzie tylko na jeden sposób, a miejscem akcji są wyłącznie podziemia. I mnie to w żaden sposób nie przeszkadza. Powiem więcej: uważam wręcz, że jest to główna zaleta tytułu! Tutaj całą satysfakcję czerpię się z zaklikiwania na amen całych hord diabelskiego pomiotu oraz okazjonalnym dreszczyku emocji przy wypadaniu lootu z przeciwników i skrzyń. I ten ciągły dylemat: dam radę sprawdzić co jest za kolejnym załomem czy lepiej odpalać Town Portal i lecieć leczyć rany? Grafika się zestarzała, ale wciąż daje radę, a mroczny klimat wciąż jest... mroczny. Muzyka nadal świetna, a głosy postaci tak kultowe, że nawet nie można ich oceniać. No i jeszcze mamy dodatek HELLFIRE!!11!! I choć jakością odstaje niestety od podstawki to należy jedynie oddać hołd GOGowi, że dał radę go wyrwać! Dla mnie Diablo 1 to gra kultowa i nigdy nie zapomnę kłótni z kolegami, że ta „zręcznościówka” nie może stać obok "prawdziwych" gier RPG. Ale jakaż to wspaniała zręcznościówka!

Co tu dużo pisać klasyka i prekursor Hack&slash no i najbardziej klimatyczna ze wszystkich części Diablo :-)

Important to note, you can launch just the original Diablo, doesnt have to be hellfire (unofficial xpac) I am very happy I picked this up, lots of games have roots that where planted in the soil of Diablo 1

This is one of my all time favorite games! Brings back so many memories playing this!