Crysis®

Ive played Crysis several times recently over the past 20 months. I was an original purchaser when it was released in 2007. I was blown away with this FIRST PERSON SHOOTER by the graphics and story line. The AI is very well thought out. Weapons selection is great with the occasional "Alien technology" built in. The voice acting is fantastic (James Vincent Meredith plays the lead role "Prophet", Sean Chapman as "Psycho" and many other greats (there's a cameo voice of Steven Yeun [Glenn from The Walking Dead] as "Korean Soldier 2"). The fact that this game really taxed NEW game systems when it came out in 2007 says a lot about it's graphics. Each blade of grass moves independently, the sound is rich and intense, and although the game *IS* linear, its still a wide open space to explore. Many will say "its not linear", but it is. It gives you several directions to take in order to progress. If you don't take either one, then you are just running around playing with the scenery. If you dont buy it now, put it on your WISHLIST and get it when it goes on sale.

I complete this game with two days. Its original, have nice graphics and good atmosphere. But is buggy at the end and I dont have that good feelings about defeating big, bad, terrible looking aliens. But it was FUN. A original game indeed.

Mieszane uczucia. Mam wrażenie, że Crytek spędził 3 lata między pierwszym Far Cry'em a Crysisem na dopracowywaniu grafiki, a wszystko pozostałe zostało mniej więcej po staremu. Cóż, może poza fabułą, która jest tylko typowa dla gatunku. Niemniej środowisko jest takie same jak w poprzedniej grze twórców, zachowanie wrogów jakby gorsze, bo rzucają się masą bez ładu i składu (w kwestii podejścia po cichu: zachowują jak idioci, ale to już było w FC), oczywiście pojazdy używane przez wroga są dziko skuteczne przeciw graczowi (zwłaszcza aimbot łodzi boli), ale vice versa - już niekoniecznie. Tak czy owak gra się dość przyjemnie dopóki pałeczki głównych złych nie przejmują obcy - etapy z nimi sprawiają wrażenie, że ktoś kto je projektował miał bardzo zły dzień (wybuchające po śmierci ufoki, które jedną serią potrafią skosić - "super" pomysł); również ostatnie walki na lotniskowcu są źle skonstruowane (walka z bossami, a w okół obcy potrafiący zamrażać na kilka[naście] sekund). Graficznie gra nadal wygląda ładnie, ale czasami potrafi chrupnąć, przynajmniej na wersji DX10 (rzekomo to wina własnie tej wersji i DX9 chodzi lepiej). Zdarzyło się parę bugów (nieśmiertelni wrogowie) i spora liczba crashy. Podsumowując: przez połowę gra się przyjemnie, potem jest już męcząco i grałem, aby skończyć. Zagrać można i warto, ale raczej tylko raz.

ok. one of the best games ever

It can't even start. Verified it, updated it, nothing. Too bad.