Baldur's Gate 3

Ideas for a good game are there but are marred by Gygaxian levels of unforgiving encounter design, poor UX (enjoy constantly triggering attacks of opportunity and then attacking into thin air because you accidentally slipped your cursor one pixel to left before clicking) and downright mechanical problems. I stopped playing when my party clipped through the bottom of an elevator and took nearly lethal fall damage because the game engine bugged out. People have been early-access-playing this game since 2020 and it honestly still feels like a seriously undercooked late alpha both in terms of basic game mechanics and technical polish, the latter so much so that it at times feels like the game is trying to intentionally prank you with nonsense, like an off-brand-Dragon-Age version of Goat Simulator. I don't see myself returning to BG3 for quite some time, if at all.

Everyone who knows even just a little bit about gaming knows about BG3 by now. There's not much to add... Games like this one come by once in a decade and belong in the game pantheon alongside the best of the best. The player base, the modding scene and the love of Larian for their games will keep this one alive for a long, long time. Maybe it's going to stick around for longer than Skyrim even, although I'm sure with less of a money making scheme and being replubished every few years or so. Baldur's Gate 3 is a rare jewel and everyone who's into RPGs should give this one a try, even just to experience a part of the story, because admittedly, it has a very long playtime if you aim to complete the campaign.

Feels a bit rushed in Act 3, but overall a great game. I'd probably say I enjoy the combat and mechanics in DOS2 a bit more, but the story, characters and production value are on another level.

Grę Baldur’s Gate III mam od 14.10.2020 r. I nie żałuję wydanych pieniędzy właśnie na GOG-u. Gra wciąga i to jest najważniejsze. Do tej pory grałem w RPG z aktywną pauzą. Jestem dopiero na początku i nie sądziłem że tryb Turowy w ogóle mnie wciągnie. A jednak to był strzał w dychę! Grałem w poprzednie części tej gry. Gra wydaje się fascynująca i wciąga. Ten tryb Turowy przypomina mi sposób w jaki trzeba było myśleć w grze SWAT 3 aby nie zginąć i wygrać starcie. Tryb w gry BG III wciąga, bo trzeba myśleć, trochę jak gra w szachy. I nie jest tak trudny. To tak jak wciskać pauzę co jeden ruch / atak. Ponieważ potyczki w tym trybie są dłuższe od zabijania goblinów w BG II. Twórcy najwyraźniej pomyśleli aby tych potyczek nie było tysiące na 1 mapie obszaru. Jest to dobre rozwiązanie bo każda wygrana nieźle satysfakcjonuje! Co do podobieństw do GB i BG II nic wam nie powiem poza faktem że wciąga! I to bardziej niż poprzednie 2 części tej gry. Wiem to już nie widok z góry. Nie ma też malutkich postaci jak „ żołnierzyki z plastiku” , i mapy oraz budynków jak w zestawach i makietach do kolejki PIKO. Jeśli kogoś interesuje podobieństwo do poprzedniej gry twórców GB III. To mam ją tak że. I moim zdaniem jest pomiędzy nim różnica jak stąd do księżyca. Tj. BG III jest o co najmniej 300 % lepszą grą. … a kto wie może Twórcy w jakiejś aktualizacji za pół roku wprowadzą możliwość wyboru trybu po między aktywną pauzą a trybem Turowym. Gra wciąga jak diabli dla tego mogę ją wam śmiało polecić! 😊

Have 80 hours. Took me awhile to understand the rules, spells etc. But was enjoying it. Until I had to go back ten hours in game because of broken questline. Then again when I found another was not working. And now the last straw was Mizora bugged out because of a patch that supposedly fixed her. Now am told be other people and gog "support" to just use cheat engine or other workarounds to try fix it myself(and am not even modded game). Will either accept duke ravenguard is dead , or just ignore Wylls questline. Or more likely just delete the game for space and maybe try again in a few months. Pity as this has put me of trying with another character knowing all my hours will be wasted.