Dobra – grał ktoś w to?
Wygląda fajnie, przy głębszej zniżce brałbym w ciemno, a tak, to się pytam :)

Gra otrzymuje bardzo dobre recenzje na GOG-u, więc można chyba brać. :) Sam też rozważam kupno.

Ale wysokie oceny wynikają często z nostalgii a ja nie mam wspomnień, więc dzielę przez dwa ;)
Na dodatek nie ma na liście Top 70, więc nie wiem, czy nie jestem już za stary i czy zdążę ;)

Siege of Avalon kojarzę z dawien dawna. Toporne to było, i szybko wykasowałem z dysku. Teraz sam jestem w kropce.

THX za RPG Codex linka. Pouczająca lektura i budująca, ile dobrych rzeczy już znam :)

Wracając do tematu: w SoA nie grałem, z recenzji jakie widziałem wynika, że grę chwalono za fabułę (choć dla wielu rozbudowane dialogi postaci były wadą) i dopracowanie wielu elementów (ekwipunek), natomiast złą ocenę wystawiano za przestarzałą grafikę i techniczne kłopoty z graniem na nowszym sprzęcie - co, miejmy nadzieję, zostało poprawione do wersji na GOGa. Wydaje się, że dużo negatywów gra zbierała za to, że trakcie rozciągniętego w czasie wydawania kolejnych rozdziałów (epizodów) silnik gry zdążył się mocno postarzeć. Ale dla good old game to bez znaczenia ;)

Przypuszczam, że jeszcze gdzieś w sieci można znaleźć 1 rozdział, który był dystrybuowany darmo jako demo.

Na plus jeszcze należałoby zaliczyć profesjonalną (jak zgaduję) polską wersję językową.

Kupiłem Tyranny niedawno i naprawdę nie chciałbym kupować, bo w dwa erpegi naraz grać nie będę, ale kusi :)

Jak dobra, to poczeka ;) i lepszą dostanie zniżkę na większej wyprzedaży...

A tak w ogóle, to do kogo idzie kasa? Wydawcą jest SNEG – który wydał też tu niedawno Diggles. Kto to taki? Ładnie z ich strony, że wykopują takie cuda z głębi historii :)

Ja obecnie gram w trzy RPG-i naraz i jakoś ogarniam, więc to nie jest takie straszne. ;)

Pewnie zależy, ile czasu masz w budżecie. Są ostatnio tygodnie, że gram 2-5h łącznie z weekendem, więc grając równolegle w 3 sztuki nigdy niczego bym nie skończył...

Przy takich nakładach czasowych rzeczywiście warto skupić się na jednym tytule. Tym bardziej, że grając równolegle w inne zapomina się czasami, co było w poprzednim. :) Dobrze, że wiele produkcji ma dobre dzienniki, pozwalające zorientować się w sytuacji. Jak tam Ci się podoba Tyranny?

Dopiero w ten weekend planowałem startować :D ale na razie robota mnie goni. Taktycznie jednak złożyłem dzieciom trampolinę i liczę na to, że to ułatwi mi zaszycie się w jakimś ciemnym kącie najpóźniej dziś wieczorem ;)

Tyranny testowałem na Steam w jakimś darmowym weekendzie, ale przytłoczył mnie wówczas prolog i liczba opcji/wyborów. Erpegi się średnio nadają do demo, wymagają jednak dobrych paru godzin rozbiegu i wejścia w świat. Obiecuję sobie jednak wiele :)

Nie zawiedziesz się, o ile dasz radę przełknąć konieczność bycia tym złym. :) Wybory w grze sprowadzają się praktycznie bowiem zawsze do wyboru mniejszego lub większego zła, a czasem zła równoważnego. Prolog rzeczywiście jest dosyć obszerny, ale żadna decyzja, którą w nim podejmiesz nie będzie miała nieodwracalnych skutków. Można też wybrać gotowy archetyp i nie zajmować się tymi szczegółami, które poznajemy w prologu.