It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
Wskaźnik ważnych miejsc? Co to za magia?!

Simon the Sorcerer i Simon the Sorcerer 2 w wersjach 25th Anniversary Edition pojawią się już wkrótce, bez DRM, na GOG.com.

Bywa arogancki. Bywa nieuprzejmy. Potrafi wkurzyć twoją ulubioną postać z bajek. A teraz, w ramach 25. rocznicy, został także ulepszony! Zmodernizowany schemat sterowania, ulepszona grafika, nowe animacje i opcja mieszania nowych funkcji z oryginalną wersją - Simon wrócił i jeszcze raz zmusi cię do wskazywania i klikania.

Wydanie 25th Anniversary Edition zostanie udostępnione 3 kwietnia. Oryginalne wersje gry zostaną wtedy wycofane ze sprzedaży i dodane do nich jako zawartość dodatkowa.
Fajny port ze smartfonów zapowiadacie xD Taką samą "cudowną jakość" można osiągnąć ustawiając filtry w ScummVM na HQ2x albo podobne.

Obecnie obie gry kosztują po 9,99 złotych co odpowiada mniej więcej oficjalnej cenie w dolarach - $2,79. Angielska wersja tej aktualności podaje, że anniversary edition będzie kosztować $8,99 - czyli w przeliczeniu na dzisiaj 31 złotych (pewnie ostatecznie będzie z tego 29,99 złotych). Sugeruję kupować teraz jeśli ktoś jeszcze nie ma Szymków xD

Czy uzasadnianie zwiększenia ceny takimi "remasterami" to będzie teraz stały model sprzedaży GOGa? To samo odstawiliście z grami RPG Bioware'u (chociaż tami niby była dodana jakaś tam nowa zawartość)...
Post edited March 22, 2018 by wingboner
avatar
wingboner: Fajny port ze smartfonów zapowiadacie xD Taką samą "cudowną jakość" można osiągnąć ustawiając filtry w ScummVM na HQ2x albo podobne.

Obecnie obie gry kosztują po 9,99 złotych co odpowiada mniej więcej oficjalnej cenie w dolarach - $2,79. Angielska wersja tej aktualności podaje, że anniversary edition będzie kosztować $8,99 - czyli w przeliczeniu na dzisiaj 31 złotych (pewnie ostatecznie będzie z tego 29,99 złotych). Sugeruję kupować teraz jeśli ktoś jeszcze nie ma Szymków xD

Czy uzasadnianie zwiększenia ceny takimi "remasterami" to będzie teraz stały model sprzedaży GOGa? To samo odstawiliście z grami RPG Bioware'u (chociaż tami niby była dodana jakaś tam nowa zawartość)...
Wersja 25th Anniversary Edition przygotowywana jest przez wydawcę gry, a nie GOG-a. My zadbamy o to, aby oryginalne wydanie gry nadal było dostępne jako dodatek do nowej wersji.

Nowa wersje nie ma jeszcze ustalonej ceny regionalnej, więc masz rację, że warto rozważyć zakup Szymków już teraz - tym bardziej, że posiadacze oryginalnych wersji otrzymają rabat na ewentualny zakup nowego wydania.
Nie wiem dlaczego tak namietnie uzywa sie filtrow typu HQ2x. Jak dla mnie wyglada to fatalnie i zabija cale piekno pixelarotwych gier. Wychodzi z tego jakas rozmazana akwarela.
avatar
emter_pl: Wersja 25th Anniversary Edition przygotowywana jest przez wydawcę gry, a nie GOG-a. My zadbamy o to, aby oryginalne wydanie gry nadal było dostępne jako dodatek do nowej wersji.

Nowa wersje nie ma jeszcze ustalonej ceny regionalnej, więc masz rację, że warto rozważyć zakup Szymków już teraz - tym bardziej, że posiadacze oryginalnych wersji otrzymają rabat na ewentualny zakup nowego wydania.
To rozumiem, po prostu nie specjalnie podoba mi się pomysł, że wydawca wycofuje 25-letnie gry z bezpośredniej sprzedaży, wprowadza byle jakie zmiany i używa tego jako wymówki do windowania ceny w górę w, nie ukrywajmy, dość znacznym stopniu.

Rozumiem, takie jego prawo; osobiście też mnie to nie dotyczy (wszystkich trzech Szymków mam od dość dawna), ale taka sytuacja zdarza się już chyba trzeci raz na GOGu - Shovel Knight, gry na Infinity Engine «ulepszone» przez Beamdoga, teraz to. Mam nadzieję, że to nie będzie reguła albo jakiś nowy trend wśród wydawców.

Przy okazji: dziękuję, że nie usuwacie oryginalnych wersji i wciąż dajecie do nich dostęp nawet dla kupujących «nowe» wersje. Osobiście wolę grać w gry w ich pierwotnej postaci, więc przynajmniej nie muszę się bać, że zostanę na lodzie w tym zakresie.
avatar
Rackhir_: Nie wiem dlaczego tak namietnie uzywa sie filtrow typu HQ2x. Jak dla mnie wyglada to fatalnie i zabija cale piekno pixelarotwych gier. Wychodzi z tego jakas rozmazana akwarela.
Niektórzy mają alergię na piksele i żywią czystą nienawiść do zachowywania prawidłowego aspektu obrazu. Dla mnie dobry kompromis to filtrowanie dwuliniowe (w OpenGLu), filtr DotMatrix lub TV2x - ale to zależy od gry lub programu (ScummVM/Dosbox etc.)

Zachowywanie czystości pikselozy też czasami nie ma sensu. Przykładowo w przypadku gier EGA, które często stosowały mocny dithering w celu wywoływania iluzji większej ilości kolorów - na bardziej precyzyjnych monitorach wychodzą dzisiaj z tego kolorowe szachownice i to koniec.
avatar
emter_pl: Nowa wersje nie ma jeszcze ustalonej ceny regionalnej, więc masz rację, że warto rozważyć zakup Szymków już teraz - tym bardziej, że posiadacze oryginalnych wersji otrzymają rabat na ewentualny zakup nowego wydania.
Ten remaster wygląda na porażkę, więc z ogromną radością powitałem obecną promocje na te gry w klasycznej wersji - polska cena jest absolutnie genialna.

Dzięki za możliwość zaopatrzenia się w promocji! :) Byłem już nielicho wystraszony, że moje spotkanie z Szymkiem Czarodziejem odwlecze się na nie wiadomo jak długo.
avatar
ciemnogrodzianin: Ten remaster wygląda na porażkę, więc z ogromną radością powitałem obecną promocje na te gry w klasycznej wersji - polska cena jest absolutnie genialna.

Dzięki za możliwość zaopatrzenia się w promocji! :) Byłem już nielicho wystraszony, że moje spotkanie z Szymkiem Czarodziejem odwlecze się na nie wiadomo jak długo.
Moim zdaniem z oceną gry warto zaczekać do momentu aż zostanie wydana, ale cieszę się, że podoba Ci się nasza nowa promocja :)
avatar
emter_pl: ...
Niestety, ale popieram opinie większości uczestników g***burzy, która wybuchła na anglojęzycznym forum. Screenshoty pokazują, że nie jest to remaster typu DoTT czy Monkey Island, ale bardzo nędzne filtrowanie, które wygląda gorzej niż oryginalny (bardzo ładny skądinąd) pixel-art.

Przynajmniej jeśli chodzi o grafikę, bo kilka innych ficzerów brzmi już bardziej obiecująco, przyznaję.

W załączeniu natomiast obrazek pokazujący, jak powinien wyglądać przyzwoity remaster tej gry, za który warto byłoby zapłacić (:

PS. A obecna promocja genialna. Sporo z tego już mam, ale jak dla mnie wybór gier i ceny przebijają nawet kilka ostatnich dużych wyprzedaży. I te polskie ceny kilku tytułów - klasyczne gry w cenie piwa, piękne!
Attachments:
Post edited March 23, 2018 by ciemnogrodzianin
Poczekajmy na premierę, wtedy będziemy krytykować. Cieszę się na na odświeżoną wersję Simona, nawet jeśli graficznie zmiany się niewielkie. Przede wszystkim może będzie wygodniejszy system zapisu gry, ale co najważniejsze - wersja z głosami i napisami w jednym, bo jak do tej pory można było grać w grę z głosami bez napisów, albo z samymi napisami bez głosów.
Poczytałem opisy obu tych "wznowionych" edycji - jakkolwiek niektóre usprawnienia wydają mi się bardzo dobrym pomysłem (jak modyfikacja interfejsu czy bazujący na "hot-spotach" system interakcji - w oryginalnej dwójce bardzo dobrze pamiętam takie nietrafione pomysły jak
[spoiler]poszukiwanie lunety(teleskopu?) którą wcale nie był gigantyczny obiekt, który sugerowałby, że jest właśnie nią, a... Właściwie to nawet nie wiem co to jest, bo tak naprawdę ten "właściwy" obiekt NA NIC nie wygląda)[/spoiler)

Tyle że tych usprawnień jest w gruncie rzeczy mało, nie wiadomo czy wyeliminowano niektóre bolączki, które w określonych miejscach stawały się nieznośne, a czasami doprowadzały do "zawieszenia się" interfejsu (w dwójce niekiedy użycie pewnych przedmiotów bądź rozmowa z osobą mogła być możliwa dopiero wtedy, kiedy ta odbyła już cały "cykl" animacyjny (czyli np dana postać łazi po ścieżce, potem wbiega w jakieś nory/lata po pagórkach i wraca do początku trasy). Pamiętam na bank w dwójce jeden przypadek, gdy nieopatrzne kliknięcie w złym momencie sprawiało ,żę czekało się całe WIEKI zanim gra oddała nam z powrotem kontrolę, a jeśli mnie pamięć nie myli, była tam również jedna taka sytuacja, kiedy (bodajże) rozmowa z jedną postacią CAŁKOWICIE zawieszała grę (tzn gra niby działała, ale przez to że "cykl animacyjny" nie kończył się (z niewiadomego powodu) gracz nie mógł już odzyskać kontroli nad grą).

I ta grafika... Niestety, ale tutaj uważam, że negatywne reakcje społeczności są jak najbardziej na miejscu. Pytanie - co łączy takie "pary gier" jak Avernum 1 i Avernum: Escape from the Pitt, Starcraft i Starcraft: Remastered, Dune 2 i Dune 2000 czy Baldies i Skull Caps? Odpowiedź - w każdym przypadku grafikę do "wznowienia" zrobiono właściwie od podstaw. Dzięki czemu każda z tych gier wygląda lepiej (w niektórych przypadkach - dużo lepiej) i jest widoczny wysiłek, jaki został w to włożony.

Włączenie filtrów w aplikacji stworzonej przez społeczność "fanowską" (ScummVM) to nie jest "remasterowanie" gry. Nope. Dla mnie osobiście dobra oprawa graficzna* (i poprawiony interfejs, jeśli wcześniej funkcjonował na bazie "przedpotopowych" rozwiązań) to minimum, żebym uznał jakikolwiek remaster za wart rozważenia.

*Tutaj za pewne minimum uznaję to, co zrobiono przy okazji Dune 2000 - tak, to niesamowicie leniwy remaster (oparty na silniku pierwszego C&C), ale graficznie i tak lepszy od oryginalnego Dune 2 - czytelny, z przyjaźniejszym interfejsem, pozwalający w ogóle "podejść" do tej gry komuś takiemu jak ja, kto nie grał w pierwszy RTSy i nie jest w stanie przywyknąć do zaznaczania po jednej jednostce).