Problem taki ja na ss.
To samo jak zakupilem Wiedzmina 3, ten sam problem

No, coś poszło nie tak. Jak pobrałeś ponownie i dalej było to samo to skontaktuj się z supportem.

Miałem kiedyś ten sam problem ale po ponownej instalacji "naprawiło się".

Odinstaluj klienta gog galaxy, usuń pozostałości, uruchom ponownie komputer a następnie zainstaluj nowo ściągniętego klienta.

Obecnie Galaxy jest w tak fatalnej kondycji, że odradzam jego stosowanie. Błąd występujący u Ciebie to tylko wierzchołek góry lodowej. Proponuję korzystać albo z instalatorów offline, albo z open source’owego Heroic Games Launcher. Ja korzystam z tego ostatniego i sobie go chwalę. Lżejszy niż Galaxy, szybciej się uruchamia i nie wywala żadnych błędów.

Klikam na ikone GOG Galaxy - uruchamia GOG Galaxy
Klikam zainstaluj - instaluje
Klikam graj - odpala grę
Mogę napisać "mi działa" :)

Ogólnie to Galaxy działa według mnie dużo lepiej niż kiedyś ,a korzystam z niego może od 5 lat?

Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy potrzebują mieć dodatkowe nakładki na coś co działa samo w sobie (w tym przypadku instalatory offline). Przecież każda taka dodatkowa nakładka może powodować dodatkowe kłopoty - tym bardziej jeśli nakładka pochodzi od innego producenta niż sama rzecz (w tym przypadku GOG vs przeróżni twórcy gier).

Przede wszystkim chodzi o chmurę :)

Lenistwo też robi swoje, przez co jeden klient jest wygodny, gdy się ciągle coś instaluje, odinstalowuje, planuje w co zagrać i narzeka, że nie ma co grać hehe.

Ludzie mają za mało miejsca na własnym dysku? :D

Nawet jeśli save zajmują 1 gb lub więcej, to nie jest problemem. Najważniejsze dla mnie jest to, że nie muszę chomikować save na dysku lub nośnikach i zawsze mogę ponownie zainstalować grę gdy będę chciał a save wciąż tam będzie. Jakiś czas temu dokończyłem Shadow Tactics, po pięciu latach, więc coś o tym wiem.

A ja właśnie zdecydowanie wolę "chomikować save na dysku lub nośnikach". Chmurom nie wierzę, dodatkowo do chmury trzeba mieć neta, a może się zdarzyć że go akurat nie będzie i co wtedy? W podobny sposób funkcjonują instalatory offline, które są jakąś tam specjalnością GOGa.

Owszem, można mieć w chmurze kopię zapasową, ale "kolejną", bo podstawowa powinna być offline, na dysku własnym, pod naszą kontrolą.

Jak nie masz neta to zsynchronizuje się z chmurą jak już wróci. Nic nie stracisz, bo savy i tak będą na dysku. Robienie kopii zapasowych zawsze i wszędzie uważam za mocną przesadę i przewrażliwienie. Savy to błacha sprawa w porównaniu z innymi ważnymi danymi. Na niektórych konfiguracjach sprzętowych Galaxy podczas uruchamiania wywala błąd powiązany z plikiem systemowym ucrtbase.dll. W rezultacie czasami trzeba podjąć kilka prób uruchomienia aplikacji, żeby "zaskoczyła". Jest tak już od miesięcy i praktycznie nic nie pomaga, w tym ponowne zainstalowanie Galaxy. Dodatkowo klient czasami uruchamia się w stanie, który utrudnia jego użytkowanie, bo niesamowicie laguje. W tym przypadku też trzeba go ponownie uruchomić. O nie działających integracjach z innymi platformami to nawet nie wspominam, bo ten problem jest od lat.

Jeśli, tak jak kolega, mam grę w którą dawno nie grałem to zawsze robię własny backup zapisów.

Nikt Ci nie da gwarancji, że podczas powrotu po latach ta "obca" chmura, nad którą nie masz absolutnie żadnej kontroli, będzie dalej działała.

Zapisy owszem to ta "mniejsza sprawa" niż cała reszta, ale jeśli ma się już wypracowaną jakąś metodę backupów to nie ma w tym żadnego problemu aby je tam dorzucić, bo wciąż są to dane, do uzyskania których potrzebowaliśmy trochę czasu, więc zawsze mają jakąś wartość.

Ja korzystam z Galaxy ,ale z zapisów w chmurze nie korzystam. Jak grę zaczynam to już ją kończę ,a nie wyobrażam sobie zaczynać np. jakiegoś RPG-a i wrócić do niego po pół roku i dalej kontynuować rozgrywkę.

"A ja właśnie zdecydowanie wolę "chomikować save na dysku lub nośnikach". Chmurom nie wierzę, dodatkowo do chmury trzeba mieć neta, a może się zdarzyć że go akurat nie będzie i co wtedy? W podobny sposób funkcjonują instalatory offline, które są jakąś tam specjalnością GOGa. "
Sam na obecną chwilę wybieram wygodę, chociaż podejście jest słuszne, ponieważ chmura potrafi zepsuć save, bądź źle nadpisać z winy użytkownika. Jeżeli akurat nie będzie internetu, to nic z tym zrobię. Będzie trzeba to jakoś przeżyć. Jeśli miałbym problemy z internetem lub prędkością ściągania to przerzucił bym się na gry offline ale obecnie nic takiego u mnie nie występuje. Chociaż jakby zostawić temat gier to sam nie mam zaufania do chmury i wole mieć wszystko na nośnikach hehe

"Nikt Ci nie da gwarancji, że podczas powrotu po latach ta "obca" chmura, nad którą nie masz absolutnie żadnej kontroli, będzie dalej działała. "
To jest poważny problem, którego są wszyscy świadomi ale odsuwają na bok. Póki co pojedyńcze tytuły jedynie wyłączają. Sam gog może kiedyś przestać istnieć i nie wiadomo co będzie z "wypożyczanymi" grami.

"Ja korzystam z Galaxy ,ale z zapisów w chmurze nie korzystam. Jak grę zaczynam to już ją kończę ,a nie wyobrażam sobie zaczynać np. jakiegoś RPG-a i wrócić do niego po pół roku i dalej kontynuować rozgrywkę."
Jest to najlepsze rozwiązanie ale nie każdy tak robi. Gry rpg to rzeczywiście ten gatunek gdzie jak odłożysz na później, to już się nie odnajdziesz. Nie wszystkie gry mają otwarty świat i masę aktywności. Wiele gier jest podzielonych na etapy od których możesz ponownie zacząć rozgrywkę, chociaż wiadomo że nie będzie to już ta sama jakość. Samo ukończenie gry, którą obiecałeś sobie ukończyć nieraz ma sens...