Nie rozdają już tak chętnie gierek, studnia staroci trochę wyschnięta, o każdy "nowy" staroć typu Dino Crisis walczą latami, katalog jest przez to zapychany jakimiś anime badziewiami i indykami, żeby cokolowiek miało na gogu premierę. W ogóle słabe jest to, że po odfiltrowaniu DLC figuruje w tej chwili 6803 gry w katalogu, ale jak z tego odfiltruje się gry do 2013 roku, czyli bez 8 i 9 generacji (czyli ps4/ps5 oraz xbox one/series) to zostaje nam z tego 1591 gier. Jest bardzo dużo braków, nawet takich klasyków, które zdawałoby się relatywnie łatwo powinny trafić do katalogu bo np. od lat śmigają w sprzedaży na steam np. Serious Sam 2.

Studnia staroci jest BARDZO głęboka tyle ,że ciężko ogarnąć kto ma do tych staroci prawa. Są tysiące gier abandonware.
Wielu wydawców nie chcę dawać nowości na GOGa bo on drm free i gierki zaraz będą latać po torrentach itp.
Lecz są oni nieświadomi tego faktu ,że pirat spiraci choćby miał czekać rok lub dłużej ,a kto chce kupić ten kupi.
I tak też w ogóle piractwo przybiera inne formy... możesz sobie kupić konto steam z konkretną grą za grosze ,ograć grę i zapomnieć o niej. W tym wypadku ani wydawca ,ani sklep nie mają zysku.
Tak więc te ich gadanie to takie korpobzudry prosto z pupy.
Można by pisać i pisać ...
W moim przypadku 90% tytułów ,które mnie interesują wychodzą na GOGu.
Jedynie czego mi na GOGu brak to wszystkie tytuły paradoxu :X

Osobiście nie widzę, żeby mieli się źle. Starsze giereczki się pomału pojawiają, a jak już są to przybywa odnawianych, nowe gierki też niektóre wychodzą.

Wolę jakość, a nie ilość osobiście.

To, że na GoGu jest mniejszy wybór, ale bardziej 'ręcznie dobierany'/'jakościowy' nie jest wcale takim złym pomysłem. Ostatnio oglądałem materiał na YT Bellular News, w którym opowiadali o problemie Steama z rosnącą ilością gier, nazwijmy to, dyskusyjnej jakości i sposobach, które przyjęli, aby z tym walczyć. Sposobach, które, niestety, czasami uderzają też w dobre, ale nieco niszowe gry. A przecież, zdarzają się też takie tytuły z najwyższej półki, jak choćby Baldurs Gate 3.

Nowe gry też będą się pojawiać na GoGu, ale z opóźnieniem, bo niektóre studia traktują GoG jako platformę 'drugiego rzutu', jakiś czas po tym, jak już zgarną pierwszą falę zysków na Steamie.

Podobnie jak Quiqon, mam to szczęście, że większość gier, którymi się interesuję, znalazłem na GoGu.

No cóż, chodzi o to, jeśli już musimy, żeby kasę wydawać na GOGu, a nie na Steamie czy Epicu. Na Steamie łapać giveawaye. Na GOGu oczywiście też łapać giveawaye, ale i wydawać kasę. To oczywiście trudne, bo jak już wspomniano sporo gier na GOGa trafia z opóźnieniem albo nie trafia wcale. Trzeba się tedy uzbroić w cierpliwość albo nawet obejść smakiem. Najgorsza sytuacja jest wtedy, gdy ktoś kupi grę na Steamie, a potem łapię ją jako giveaway na GOGu. Daje w ten sposób zarobić konkurencji, a GOGowi pokazuje środkowy palec.

"Raport finansowy Grupy CD Projekt bezlitośnie odsłonił skalę problemów platformy GOG - jak zauważył serwis "80.lv" w ciągu roku działalności przychody spółki spadły z 230 tys. zł w 2023 roku do zaledwie 199 tys. zł w roku 2024. Jednak to nie wszystko - bardziej dramatyczny wydaje się spadek zysku netto aż o 89 punktów procentowych - z 10 255 zł do zaledwie 1 134 zł."

Zwykły przedsiębiorca, który zatrudnia pracowników, gdyby po roku prowadzenia działalności zarobił dla siebie tylko 1134 zł, od razu zwinąłby żagle.

Spojrzałem do tego artykułu i wydaje się on być przetłumaczony przez bota i przeklejony bez zastanowienia. Oryginał na który powołuje się autor z interii:

"The platform's net profit paints an even darker picture with a drop of nearly 90% – from 10,255 thousand PLN (around $2.65 million) in 2023 to just 1,134 thousand PLN (about $293,000) in 2024. "

Mówimy więc o kwocie 1.134.000,00 PLN a nie o 1.134,00 PLN

Też mi się wydaje wręcz nieprawdopodobna kwota zysku za 2024 r. - 1334 zł. Swoją droga, przydałby się raport Grupy CDP z podziałem na poszczególne spółki zależne. Gdyż jak widać, dziennikarstwo internetowe w tej mierze jest na rażąco niskim poziomie.

Ewidentnie ktoś źle przetłumaczył, ale pewnie korzystał z AL.

z Armii Ludowej? :o

lol
perypetie finansowe, może kupią simsy 1&2 i gta 1-3 i polecimy w kosmos....

Artificial Lunacy.

Jakieś mody, dreamlista, patchowanie klasyków, wszystko fajnie, ale to nie jest to. Powinni mocno zainwestować i rozwinąć zespół odpowiedzialny za deale z wydawcami, najbardziej leży teraz tempo dodawania klasyków do bilbioteki gog, zarówno gier, które są dostępne np. Steam więc powinno być łatwiej je ściągnąć na gog-a, jak i dealów na wyłączność gog jak klasyczne Residenty czy Silent Hill 4. Gdyby tutaj utrzymali tempo, gdzie praktycznie co tydzień wpadałby brakujący w sklepie klasyk do katalogu to za tym poszłyby znacznie lepsze wyniki finansowe, bo te inicjatywy, którymi teraz wypełniają luki to raczej takie drobne dodatki, na chleb tym nie zarobią.

Zamówienie na dodanie klasyka zostało zrealizowane:

https://www.gog.com/en/game/gex_trilogy

;)