It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
Myślałem, że se pogram w fajną grę, klimatyczną i nawet szło dobrze do dnia 10. W tedy zegar w grze doszedł do czerwonej 6:00 a ja wykonałem tyle zadań ile mi się jeszcze nigdy nie udało. Tylko, że ten dzień się nie skończył. Musiałem zacząć wszystko na nowo. Ale stało się - nadchodzi dzień 11. Jeszcze nie udało mi się na 3 próby dojść do godziny 12. Przy pierwszym podejściu zablokowany był samochód do odcholowania, bo osoba, która startowała dialog w ogóle nie podeszła do Kellego. Druga próba - dziennikarz, któremu miałem zanieść dowody w ogóle się nie pojawił. Przy trzeciej próbie nawet z centrali nie zadzwonili, że mam się udać pod kościół. Masakra jakaś. To chyba pierwsza gra, której nie przejdę z powodu bugów. A z tego co czytam na forach raczej dzień 11. nie jest zaliczany do mocno zabugowanych - to co to będzie dalej? Szkoda mi własnego czasu.
Dałem radę. Historia - przede wszystkim dialogi super. Trochę za dużo klikania przy mandatach, szczególnie, że były ciekawsze rzeczy do roboty, które pomijałem by wykonać normę. Z pierwszym razem nie rozwiązałem swojej sprawy ale wystarczyło rozegrać od dnia 17 ponownie i nie przespać telefonu od Yabloskiego i było git potem.