Wiedźmin 2 jest tragiczny, począwszy od nieintuicyjnego interfejsu a na przerażającej liniowości skończywszy. Ta gra wygląda jak nieudolny port z konsoli albo też pecetowa wersja konsolowej, schrzanionej gry. Do dziś jest sporo błędów np: jak się czegoś nie zrobi w odpowiednim czasie to nie sposób tego zrobić w ogóle bez wczytania ponownego (m.in Kejran). Walka ogranicza się jedynie do klikania w klawisze myszy, zero taktyki i strategii, lokacje mikroskopijne, ograniczone, mapa nieczytelna na której brak przeszkód terenowych, irytujący, nieintuicyjny, niespójny interfejs - niektóre czynności trzeba potwierdzać inne już nie, brak możliwości używania alchemii! Jak mam wypić miksturę skoro nie można podczas walki albowiem do tego potrzebna - o zgrozo - medytacja! Używanie znaków koszmarne, brak możliwości zmiany przypisania klawiszy! Samouczek katastrofalny, różnorodność broni/zbroi/wyposażenia - żadna. Grałem i ukończyłem niedawno w Wiedźmina 1 - to są dwie różne przestrzenie. Wysoka opinia zbudowana na "hajpie" oraz filmie wprowadzającym, ta gra to wydmuszka, a cena 5.99 zł sama mówi za siebie.
1. Jest język polski! 2. Piękna grafika 3. Bardzo dobre zagadki 4. Dla wszystkich 5. Odstresowuje w fuj! 6. Pójdzie na wszystkim, na "przedpotopowym" Celeronie N2840, albo mikrofalówce. Artifex Mundi - TAK TRZYMAĆ! Właśnie przeglądam co jeszcze wydaliście, a jeśli będzie nasz ojczysty język w reszcie Waszych gier, będzie kupowane! Ostrzegam!