Deus Ex™ GOTY Edition

There is nothing that can be said about this masterpiece thats hasn't been already told or so I thought because every playthrough you will find something new. The music, the atmosphere, the dialogue, the politics and the philosophy behind this game is unparalleled in the games yet to come (apart from SMAC which is on equal footing, heh). For linux (+ lutris) you will have to thinker with the resolution by editing the xy lines in the DeusEx.ini file since it cant go past the 700x700 something.

Choć tyle lat minęło od wydania tej gry, do tej pory potrafi zachwycić wieloma elementami swojej rozgrywki i - jeśli ktoś przywyknie do niedzisiejszej grafiki - będzie znakomicie się bawił. Najważniejsza rzecz, która jest flagową cechą pierwszego DEx to nieprawdopodobna swoboda działania. Tutaj naprawdę grę można przejść zarówno jako Rambo strzelający do wszystkiego co się rusza, skradający się Sam Fisher ogłuszający strażników i przemykający kanałami wentylacyjnymi, haker Neo łamiący zabezpieczenia i otwierający sobie alternatywne ścieżki, czy wyszczekany gaduła który za pomocą mocy perswazji wydobędzie od npc-ów kody zabezpieczeń czy tajne wejścia do baz. I co ważne - każdy z tych stylów grania jest bardzo dopracowany i daje taką samą satysfakcję. Nie ma więc sytuacji jak np. w Human Revolution gdzie jednak gra bardziej składnia ku skradance bo strzelanie jest tak se zaprojektowane. Drugą wielką zaletą gry jest klimat. Gra czerpie garściami ze wszystkiego, czym żyły lata 90.: spiski, iluminacji, cyberpunk, panika przed rozwojem komputeryzacji, szał na punkcie "Matrixa" itd. Wszystko zgrabnie połączone w jedną spójną całość. Jedyne, w czy gra pewnie może odrzucić to początkowa dwa poziomy. Faktycznie, są one zaprojektowane, by pokazać ogrom poziomów i możliwości gry. Do dziś pamiętam ten szok, gdy wylądowaliśmy na mapie Nowego Jorku, a snajperka umożliwiała robić szczegółowego zooma na przeciwników z drugiego końca mapy. Pamiętajmy, że to rok 2000. I niestety, te poziomy spełniały swoją funkcję ponad 20 lat temu (pokazanie gigantycznych map), ale niedomagają w latach obecnych. Bowiem rozgrywka przy małych możliwościach naszego bohatera-słabeusza jest toporna i odpychająca. Dlaczego pierwsze 2 godziny trzeba się do gry raczej zmusić. Na szczęście, gdy już wylądujemy w zwłaszcza w Hong Kongu, to gra nabiera rumieńców i rusza totalnie z kopyta. A my przestajemy już patrzeć na archaizmy rozgrywki i przestarzałą grafikę.

Najważniejsza nie dlatego że powstała wcześniej czy jakoś w latach gdzie niby dużo się wybaczało dla gier, o nie. Powstała w czasach gdy gry były muśnięte mocarnym szlifem, pełne zawartości i mnóstwa zadań, i to od naszej woli zależy czy je wykonamy tak czy inaczej. Ta gra jest dla każdego kto uwielbia ciekawe miejscówki bezpruderyjny obraz otaczającego nas świata popkultury, każdy zanurzy się w tej grze na długie godziny. Premierowa wersja gry nawet w naszym kraju wyszła najpierw po angielsku ( zanim zrobiono to w antologii pewnej szarej serii ) zatem zrozumiały jest tu brak tłumaczenia. Do tej pory co może denerwować to momentami durne SI gdy przeciwnik otrzyma zbyt wiele obrażeń i zachowuje się jak dziecko które nie będzie się już bawić, bo dostało piłką. Drugie to jednolite zakończenie niezależnie od wyborów podjętych w grze ale wtedy raczej nikt na to nie zwracał uwagi większej. Ale za to menu wyboru zdolności postaci jest fajnie pomyślane i każdy fan RPG się odnajdzie w nim bez problemu.

From a story standpoint it's an awesome tale of deception, turncoats and cyberpunk dystopia. The gameplay makes every point you invest in make a difference, with only 2 skill that aren't useful(swimming and environment are dump stats). For those who say the shooting is bad, you're forgetting it's an immersive sim. If you don't invest in your weapon skill then you're not gonna have much fun. That being said the AI isn't the greatest. Enemies forget about you in seconds a la an Elder Scrolls game. It's also pretty clunky, which was the style at the time. Despite the flaws, I wholeheartedly reccomend this game. Buy it at full price even. There's a reason it's held in high regard.

For context: I played DX and DX2 for the first time in 2024, so nostalgia wasn't a factor for me. Didn’t expect the same production values or level of refinement from HR or MD, but all core mechanics were already in place and the lineage clear to see. GMDX did smooth out some of the rougher edges and made it a supremely playable experience even today, though granted HR and MD generally do everything just a little bit better (as they should as AAA releases). Most levels were very large with few loading screens in between to interrupt the action (unlike DX2), with multiple ways to accomplish one’s objectives through stealth, combat or both. I really did enjoy the large degree of player freedom, but the game certainly didn’t do any handholding! It was up to me to figure out how to solve any given objective and manage my resources very thoughtfully as they’re very scarce in GMDX. Almost softlocked myself on multiple occasions because of that, but discovering a way to progress regardless felt very rewarding. Navigating numerous environmental hazards or around them added to the feeling of tension and danger in face of overwhelming enemy opposition. No minimap either. While I was free to pick whichever perks or augmentations I wanted, it appeared to be a good idea to specialize in one or two areas due to the increased difficulty overall in GMDX and limited number of skill points. Guess it also made more sense from a narrative point of view. While I could question some of the story points as being a little over the top (HR and MD were more subtle and believable in their representation of conspiracies), it didn’t detract from my experience and was immersed from start to finish. Voice acting wasn’t all that great, but dialogue was delivered in a much more natural fashion than DX2. Sour points: the poor gunplay, lack of enemy variety and almost-instakill bullshit like plasma weapons or alien death rays. Otherwise a fantastic old school RPG experience worth your time.