Book of Demons to oparta na kartach gra hack & slash, gdzie samemu decydujesz o długości swoich przygód. Zamiast mieczem, walcz kartami i pokonaj przerażające armie ciemności w podziemiach pod Starą Katedrą. Wydrzyj zastraszone Papierowersum ze szponów samego Arcydemona!
Losowo generowane podziemia
Nie jest to gra karciana, ale przedmioty, czary i umiejętności zostały zastąpione kartami. Trudność polega na doborze kart do sytuacji. Karty można ulepszać runami i występują one w wielu odmianach z różnymi bonusami. Legendarne karty są najlepsze ale też najrzadsze.
Book of Demons szanuje Twój czas. Dzięki Flexiscope możesz podzielić grę na sesje o dowolnej wielkości. System uczy się tego jak szybko grasz i potrafi przewidzieć czas jakiego będziesz potrzebować do ukończenia kolejnej misji.
Uproszczone poruszanie i zasady walki są tym, co odróżnia Book of Demons od pozostałych gier hack & slash. Często nie będziesz mieć czasu aby pozbyć się wszystkich utrudnień, takich jak tarcze, klątwy, trucizna czy przetrącone karty, więc wybór celów i kolejność klikania będą decydować o zwycięstwie.
Fabuła Book of Demons rozgrywa się w Papierowersum, świecie istniejącym w całości wewnątrz książki-rozkładanki. Jest to klasyczna opowieść o walce dobra ze złem i ratowaniu świata przed diabelskim pomiotem. Brzmi znajomo? Inspirowana mrocznym klimatem z pierwszego Diablo, Book of Demons jest po części parodią i po części hołdem dla klasyków hack & slash.
Book of Demons została zaprojektowana z dbałością o komfort rozgrywki. Punkty szczególne są zawsze zaznaczone u góry ekranu i sygnalizują kiedy się do nich zbliżasz. Twoja postać zostawia ślady, dzięki którym zawsze będziesz wiedzieć jak wrócić i gdzie już się zwiedzało nawet bez otwierania mapy.
Ukończenie kampanii jedną klasą postaci zajmuje średnio 10 godzin, ale osiągnięcie wszystkich dodatkowych celów na wyższych poziomach trudności może zająć dużo, dużo więcej. Tryb Roguelike oferuje dodatkowy poziom super-trudnych wyzwań, z permanentną śmiercią i utrudnionym leczeniem na czele.
Posted on: November 30, 2024
KamaBlackbird
Zweryfikowany użytkownikGry: 224 Opinie: 2
Some nice idea, stolid execution
I know all isometric procedurally generated dungeon crawlers owe something to Diablo in one way or another, but there's saying the quiet part loud and then there's screaming it into people's ears. Too unsubtle to be an homage, played too straight to be a parody. But let's talk about the gameplay. There are some interesting ideas in there, but they're all held back by amateurish notions of what constitutes a difficulty curve. More health/layers of defense on enemies does NOT mean higher difficulty, it just means every floor taking longer to clear. By the latter half of the third act I was plinking away at one damage sponge after another; no matter how much I upgraded attacks and leveled up, I never felt more powerful. And I was playing on the lowest difficulty setting! The final boss was like swimming through tar, aggravated by the fact I was playing a Rogue, which means even one enemy getting too close disabled half of your skills. I didn't feel hyped at defeating the boss, I was relieved that I was finally done. This was a terrible experience even for a fan of the genre. I never want to play this game again.
Czy to było pomocne?
