Podoba się wam Cyberpunk 2077? Zagrajcie też w te 11 gier

Już niedługo zanurzymy się w przesiąknięty neonami świat Night City. Jeśli podoba się wam futurystyczny, dystopijny klimat Cyberpunka 2077, mamy dla was prawdziwą gratkę. Oto lista 11 gier SF, w które po prostu musi zagrać każdy cyberpunkowy fan.
Mike Pondsmith opisał kiedyś przedstawiany w jego planszowym RPG świat przyszłości jako „fantastyczny i kijowy równocześnie”, i jest to raczej trafne określenie. Z jednej strony mamy w nim do czynienia z oszałamiającym postępem technicznym, a z drugiej – z zanieczyszczeniem środowiska i rządami ogromnych korporacji, które nie zawahają się przed niczym, żeby osiągnąć swój cel. W takim miejscu wolność jednostki jest towarem deficytowym, ale ci, którzy o nią walczą – hakerzy, netrunnerzy i inni buntownicy – w mgnieniu oka stają się bohaterami. Pytanie tylko: czy macie dość odwagi, by nimi zostać?
Sami musicie się o tym przekonać. Przed wami lista najlepszych gier SF, w które musicie zagrać, jeśli lubicie cyberpunkowe klimaty:

Ghostrunner

Coś dla fanów rozrywki w stylu hack’n’slash w futurystycznej oprawie. W Ghostrunnerze wspinacie się na Wieżę Dharma, ostatnie schronienie ludzkości po katastrofie, która doprowadziła do końca świata. Na jej szczycie despotyczna Kluczniczka Mara czeka na waszą zemstę. Dzięki licznym neonom i idealnie zaprojektowanemu miastu-wieży gra stanowi wspaniałą ucztę wizualną. Do tego dochodzi jeszcze dynamiczna akcja i walki na miecze, które sprawiają, że jest to znakomity tytuł, którego nie można przegapić.

Blade Runner

Przygodówka słynnego Westwood Studios oparta na filmie z 1982 r. i powieści autorstwa Philipa K. Dicka nie jest klasyczną cyberpunkową grą. Mimo wszystko jednak mroczne Los Angeles z roku 2019 wywarło silny wpływ na wygląd innych futurystycznych miast w grach, filmach i innych dziełach. Co więcej, znaleźć tu można wiele typowych motywów, takich jak wszechmocna, nikczemna organizacja (Tyrell Corporation) i zbuntowana sztuczna inteligencja (replikanci). Jako tytułowy łowca androidów, detektyw Ray McCoy, traficie w sam środek tego świata. Grę można zakończyć na parę różnych sposobów.

Beneath a Steel Sky

Beneath a Steel Sky to przygodówka typu point-and-click opracowana przez reżysera Charlesa Cecila oraz rysownika komiksów Dave’a Gibbonsa, najbardziej znanego z komiksu Strażnicy (ang. Watchmen). W grze śledzimy przygody Roberta Fostera i jego świadomego robota Joeya podczas przemierzania ulic dystopijnego Union City, którym włada wszechpotężny komputer, LINC. Wśród wielu zalet tego tytułu warto wymienić jedną – jest on dostępny na GOG.COM wraz z cyfrową wersją komiksu autorstwa Gibbonsa.

Deus Ex

Ta wybuchowa mieszanka FPS i RPG od ekipy Ion Storm jest cyberpunkowa do szpiku kości. Bohaterem Deus Ex jest agent specjalny JC Denton, który walczy z globalnym i cyfrowym terroryzmem w roku 2052. Po odkryciu, że jego pracodawcy zamiast być rozwiązaniem na światowe problemy, stanowią zagrożenie dla cywilizacji, Denton odłącza się od nich i rozpoczyna własną walkę z systemem.
Sukces gry doprowadził do powstania całej serii kolejnych części, wśród których warto wspomnieć choćby o Deus Ex: Buncie ludzkości i Deus Ex: Rozłamie ludzkości. W obu gracz wciela się w postać Adama Jensena, eksperta od zabezpieczeń i byłego komandosa, którego ciało o zostało poddane poważnym ulepszeniom biomechanicznym po ataku terrorystycznym. To połączenie dynamicznej akcji, ciekawego świata i dużej dowolności w kształtowaniu wydarzeń. Dla prawdziwych fanów cyberpunku temat obowiązkowy!

Observer

Przygodówka studia Bloober Team stanowiła powrót nieżyjącego już aktora Rutgera Hauera (który wystąpił również w filmie „Łowca androidów” z 1982 r.) do gatunku cyberpunk. Observer jest horrorem opowiadającym historię Daniela Lazarskiego, członka policyjnych sił neuronalnych, pracującego z ramienia potężnej korporacji Chiron w Krakowie w roku 2084. Wyznaczony do hakowania umysłów potencjalnych podejrzanych Lazarski jest idealnym, bezwzględnym policjantem. Aż do pewnego dnia, który zmieni wszystko…
Pod koniec 2020 r. pojawiła się zaktualizowana wersja gry, Observer: System Redux – Deluxe Edition, która zawiera nowe zadania poboczne i rozszerzoną rozgrywkę.

RUINER

A to coś dla miłośników nieprzerwanej, dynamicznej akcji. RUINER to brutalna strzelanka osadzona w 2091 r. wśród mrocznych ulic Rengkoku. Jako niebezpieczny socjopata gracz walczy ze skorumpowanym systemem, aby uratować porwanego brata. Pomaga mu w tym znajoma hakerka. Poza niesamowicie dynamiczną walką i wciągającą fabułą RUINER oferuje cały arsenał interesującej broni o cyberpunkowych korzeniach.

Shadowrun Returns

Podobnie jak w przypadku Cyberpunka 2077 mamy tu do czynienia z adaptacją wydanego o wiele wcześniej planszowego RPG. Shadowrun Returns to tradycyjny świat fantasy (smoki, elfy, magia) w cyberpunkowym środowisku science fiction. W tej turowej grze RPG wcielamy się w shadowrunnera – najemnika wynajętego do wytropienia mordercy w ogromnej metropolii Seattle. Gra odniosła spory sukces i doczekała się dwóch kontynuacji, Shadowrun: Dragonfall i Shadowrun: Hong Kong. Wszystkie trzy są obecnie dostępne na GOG.COM w pakiecie zatytułowanym Shadowrun Trilogy.

Syndicate

To taktyczna gra od Bullfrog Productions, która wyprzedzała swoje czasy. Zamiast turowego systemu walki będącego ówcześnie nieodłączną cechą gier taktycznych tutaj otrzymaliśmy dynamiczne potyczki w czasie rzeczywistym. Fabuła Syndicate osadzona jest w świecie rozdartym przez (niespodzianka!) wielkie, złe korporacje zatrudniające cybernetycznie wzmocnionych zabójców w walce o władzę. Pojawiła się także druga część z tej serii, Syndicate Wars.

System Shock

Przez bardzo długi czas tytuł ten był pierwszym, który przychodził do głowy graczom, gdy słyszeli hasło „cyberpunk”. To był prawdziwy prekursor w tym gatunku. System Shock rozgrywa się w 2072 r. i opowiada historię hakera uwięzionego na stacji Cytadela przez złą SI o nazwie SHODAN. Właściwie wszystko w tej grze jest bezbłędne, zaczynając od widoku z perspektywy pierwszej osoby, a kończąc na wciągającej, kinowej fabule. Nic dziwnego, że doczekała się kontynuacji, edycji rozszerzonej, a obecnie w produkcji jest jej mocno wyczekiwana reedycja.

Transistor

Choć tytuł ten nie jest grą cyberpunkową per se, to produkcja Supergiant Games zapożycza wiele z estetyki tego gatunku. Świat ukazany w Transistor pełen jest neonowych świateł, eksplozji oraz pastelowej grafiki atakujących zmysły gracza. Oprócz pięknej strony wizualnej trzeba również wspomnieć o ścieżce dźwiękowej, która jest po prostu hipnotyzująca. To właśnie dlatego ta gra akcji RPG jest obowiązkowym tytułem dla wszystkich graczy, którzy chcieliby się zanurzyć w świecie SF, zanim zagrają w Cyberpunka 2077.

VirtuaVerse

A oto i kolejna klikana przygodówka w twórczy sposób podchodząca do cyberpunkowych motywów. W niedalekiej przyszłości społeczeństwo całkowicie przeniosło się do wirtualnego świata podłączonego do sieci neuronowej, która nieustannie optymalizuje doznania ludzi. Główny bohater, Nathan, zarabia na życie jako przemytnik zmodyfikowanego sprzętu i nieautoryzowanego oprogramowania. Pewnego dnia jego dziewczyna Jay znika z mieszkania, zostawiając jedynie tajemniczą wiadomość. Nathan oczywiście natychmiast wyrusza na jej poszukiwania!
Gotowi na wirtualną przygodę życia? Zagrajcie w Cyberpunka 2077 i inne wymienione powyżej tytuły, żeby przekonać się, jak to jest zostać prawdziwym buntownikiem w świecie kontrolowanym przez korporacje i wszechmocną SI. Kto wie, może ta wiedza kiedyś się do czegoś przyda...