Night City nie bierze jeńców – przeczytaj nasz wywiad z twórcami Cyberpunk 2077

Stworzenie wiarygodnego, zapierającego dech w piersiach świata przyszłości to niełatwe zadanie. Dlatego postanowiliśmy zadać deweloperom z CD PROJEKT RED kilka pytań na temat Cyberpunka 2077, a także wyzwań, przed którymi stanęli w trakcie jego tworzenia.
GOG.COM: Z punktu widzenia czysto architektonicznego i wizualnego, która z dzielnic Night City podoba Ci się najbardziej, a której wolałbyś unikać, szukając miejsca do zamieszkania w przyszłości?
Miles Tost, Senior Level Designer: Gdybym musiał wybierać, a do tego miał nieograniczone fundusze, to chciałbym mieć działkę w North Oak, na wschodnim zboczu, z którego najbogatsi spoglądają na miasto, siedząc w swoich absurdalnie luksusowych willach. Niekoniecznie ze względu na wysoki komfort życia w takich warunkach, ale głównie z powodu zieleni, roślin i drzew, które stały się same w sobie ogromnym luksusem w Night City. North Oak jest jednym z niewielu miejsc, w których natura może być częścią życia. Oczywiście, tak jak w przypadku wszystkiego innego, co można kupić za pieniądze, lokalni mieszkańcy nie żałują sobie niczego.
Downtown City Center to również niezła okolica i można znaleźć tam apartamenty w pobliżu wybrzeża z widokiem na morze, a także fajne kluby. Japantown to także świetne miejsce, ale nie wiem, czy na dłuższą metę nie byłoby tam dla mnie zbyt intensywnie. Ta część miasta NIGDY nie śpi!
Obszary, których na pewno bym unikał to cała Pacifica i Watson w nocy. Obie dzielnice są niezwykle niebezpieczne, nawet jak na standardy Night City – przestępczość jest tam bardzo wysoka. Władze Night City odradzają w tych rejonach wychodzenie z domu po zmroku, a Pacifica jest praktycznie wyjęta spod prawa, co sprawia, że jest tam niebezpiecznie także za dnia. Niezbyt ciekawe miejsce na spacer.
GOG.COM: Świat autorstwa Mike’a Pondsmitha jest rozległy i złożony, a jednak w przeciwieństwie do Wiedźmina, nie mamy tutaj zdefiniowanej głównej postaci i każdy z graczy może stworzyć swojego lub swoją V. Czy utrudniło to proces pisania gry?
Marcin Blacha, Story Director: Po raz pierwszy tworzyliśmy grę, w której główna postać nie jest z góry zdefiniowana i było to ogromnym wyzwaniem! Musieliśmy napisać dialogi w taki sposób, by każdy gracz, niezależnie jak wyobraża sobie V, mógł zżyć się z tą postacią. Ale jak przedstawić w dialogach całe spektrum potencjalnych charakterów i reakcji, które może przyjąć V? Żeby nie zwariować w trakcie pisania, nasz zespół przygotował na starcie kilka nienaruszalnych cech, które opisują główną postać Cyberpunka 2077.
Z przyjętych założeń wynika, że V jest cyberpunkiem, żyje na skraju społeczeństwa, pilnuje swojego nosa, nie jest kimś kogo interesuje ratowanie świata i skupia się na własnych problemach. Nasz protagonista bywa samolubny, lecz nie jest bez serca, szczególnie w porównaniu z wieloma innymi postaciami, które można spotkać w Night City. Założyliśmy ponadto, że V jest postacią dynamiczną i zmienia się wraz z naszymi postępami i wyborami w grze.
Jak widać ustaleń nie ma dużo. Staraliśmy się dać graczom jak najwięcej interesujących możliwości, żeby mogli się czuć sobą jako V.
GOG.COM: Głośny i pełen huku wystrzałów, cichy i dyskretny, miks obu tych taktyk, czy może coś jeszcze zupełnie innego? Jaki jest twój ulubiony styl gry?
Paweł Kapała, Senior Gameplay Designer: Myślę, że przede wszystkim lubię grać rozważnie i dostosowywać moją taktykę do sytuacji. Wiesz jak jest, nie ma sensu szarżować z nożem w ręku na ważącego 180 kg cyberpsychola. Podobnie rzecz się ma z rozpętaniem wojny wewnątrz budynku Trauma Team. Najważniejsze, by pomyśleć, zanim zaczniesz działać. Rozplanuj sobie wszystko, przygotuj sprzęt, sprawdź umiejętności, żeby podczas roboty nic cię nie zaskoczyło – tak działa prawdziwy cyberpunk.
GOG.COM: Czy gracze będą mieli w Cyberpunku 2077 opcję, by zmierzyć się z wyzwaniami stawianymi przez grę na swój własny, indywidualny sposób?
Paweł Kapała, Senior Gameplay Designer: Zdecydowanie! W grze masz masę opcji reagowania na różne sytuacje. Zachęcamy graczy do tego, by podchodząc do zadań i walki z przeciwnikami eksperymentowali korzystając ze wszystkich dostępnych im środków. W pewnym momencie możesz również zdecydować się , aby wyspecjalizować się w czymś konkretnym – czy to w korzystaniu z broni palnej, walce wręcz, hakowaniu, czy skradaniu się. Umiejętności można również ze sobą łączyć i specjalizować się właśnie w wybranym przez siebie stylu gry.
Pamiętaj też, że Night City jest naszpikowane wszczepami, które możesz zainstalować w swoim ciele. Implanty stanowią świetne uzupełnienie stylu gry, szczególnie gdy budujesz swoją postać w określony sposób, bo dają ci zdolności i usprawnienia. Dzięki nim możesz całkiem dosłownie zmienić swoją postać w maszynę do zabijania. Myślę, że wraz z kolejnymi godzinami rozgrywki gracze będą widzieli, jak pokonywanie wyzwań staje się coraz łatwiejsze, gdy wykorzystuje się swoje mocne strony.
GOG.COM:Od przesiąkniętej słowiańskimi inspiracjami muzyki Wiedźmina do futurystycznych brzmień Cyberpunka 2077 – to niezły przeskok stylistyczny! Jak udało Ci się przestroić i jakie są Twoim zdaniem główne różnice emocjonalne między klimatem muzycznym tak różnych od siebie światów?
P.T Adamczyk, kompozytor: Na początku było to duże wyzwanie, ale gdy ustaliliśmy sobie kluczowy zestaw instrumentów, zaczęliśmy odkrywać ich możliwości brzmieniowe. Syntezatory, dodatkowe efekty, grooveboxy, magnetofony analogowe – to bardzo wdzięczne instrumenty i gadżety, które zachęcają do muzycznych podróży, więc sporo czasu spędziłem na eksperymentowaniu i eksplorowaniu ich możliwości. Odpływałem w swoje światy w poszukiwaniu brzmień.
Główną różnicą między uniwersum Wiedźmina i Cyberpunka jest to, że Night City jest zdecydowanie bardziej nieprzyjazne niż Królestwa Północy. Nigdy nie wiesz, co spotka cię za rogiem i przez cały czas musisz mieć się na baczności. Chcieliśmy uchwycić to niebezpieczeństwo i tę nieprzewidywalność w warstwie muzycznej, zwiększając jej dynamizm i stwarzając poczucie, że reaguje ona na to, co dzieję się w danym momencie na ekranie. Myślę, że dzięki muzyce przemieszczanie się po mieście i starcia z przeciwnikami jeszcze lepiej oddają poczucie zagrożenia, które miałby gracz będąc w prawdziwym Night City.
GOG.COM: Ostatnie pytanie kierujemy do wszystkich z was. :) Fikser, netrunner, szef gangu, stróż prawa... – gdybyś znalazł się teraz w futurystycznym świecie Night City, to kim byś został i dlaczego?
Miles Tost, Senior Level Designer: Trudne pytanie! Szczerze mówiąc, nikt nie ma w Night City łatwego życia. Nieważne czy jest się wysoko w łańcuchu pokarmowym jako kierowany niezdrową ambicją i nastawiony na wydajność pracownik korporacji, czy żyje się na poziomie ulicy, próbując przetrwać z dnia na dzień. Night City nie bierze jeńców.
Fikserzy, żeby odnieść sukces, godzą się na życie w nieufności do innych, a nawet na paranoję. Wejdziesz w drogę niewłaściwym ludziom i w najlepszym przypadku czeka cię długa rehabilitacja; zawsze możesz też trafić na gangstera, który tylko czeka na swoje pięć minut i rozgłos. Netrunnerowi wystarczy jeden błąd, żeby skończyć z jajecznicą zamiast mózgu, a władza policjanta kończy się tam, gdzie pojawiają się wpływy korporacji. A te są wszędzie, uwierz mi... Krótko mówiąc: w Night City zawsze gdzieś pływa większa ryba.
Biorąc pod uwagę to wszystko, gdybym miał wybrać, to zostałbym chyba netrunnerem. Zdolność hakowania i kontrolowania różnego rodzaju urządzeń w tym świecie daje masę frajdy, a do tego roboty w tej branży jest zawsze na pęczki.
Marcin Blacha, Story Director: Cyberpunkowe miasto nie jest miejscem, w którym chciałbym mieszkać, więc w świecie mrocznej przyszłości obrałbym ścieżkę nomady.
Przemawia do mnie wędrowne życie u boku ludzi, na których można polegać, a niewygody związanej z podróżowaniem nie odczuwałbym w ogóle! Jako nomada, mógłbym zobaczyć sporo świata, pracować sezonowo podczas zbiorów i pomóc w odbudowie któregoś z wielu zniszczonych wojną miast. Co więcej, mógłbym jeździć opancerzoną ciężarówką z pełnym uzbrojeniem. Przejażdżka spaloną słońcem autostradą donikąd brzmi wspaniale!
Paweł Kapała, Senior Gameplay Designer: Zdecydowanie fikserem – lubię mieć wśród znajomych osoby, które wiedzą, jak coś ogarnąć. Poza tym, jako fikser, masz wjazd do wielu niedostępnych dla innych miejsc, takich jak Afterlife czy siedziba Militech, więc to raczej oczywisty wybór.
P.T Adamczyk, kompozytor: Zdecydowanie rockerboy. Muzyka, tłumy, imprezy… To wszystko brzmi kusząco, tym bardziej, że jestem kompozytorem i kocham muzykę ponad życie!
A ty, kim chcesz zostać w Night City? Zanurz się w fascynującym świecie Cyberpunka 2077 na GOG.COM i zobacz, jaką przyszłość uda ci się dla siebie tam stworzyć!