It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
avatar
ponczo_: ...
Przydałaby się też służbowa świadomość, żeby móc przełączyć mózg w tryb prywatny i zagrać w Cyberpunka bez Spoilerów wyniesionych z roboty :D

Chociaż, kto wie, co jeszcze Elon Musk w Neuralinku wymyśli ;)
Post edited December 02, 2020 by erbello
avatar
ponczo_: Judas jest z nami od zarania dziejów, gdy jeszcze mieliśmy inne zasady :D
Teraz każdy pracownik dostaje osobne konto służbowe z dostępem do całej biblioteki :)
Biblioteki gier bez DRM.
wink wink
Dzięki za wyjaśnienie. Nawet to konto służbowe jest dosyć łakomym kąskiem... ;)
avatar
Sarafan: ...
Wybierz coś i aplikuj ;)
avatar
ciemnogrodzianin: Wybierz coś i aplikuj ;)
Może kiedyś... :D Kto wie? :) A tak na poważnie, to od dłuższego czasu myślałem o pracy w branży. Swojego czasu byłem nawet na rozmowach kwalifikacyjnych w paru tajemniczych miejscach... ;)
Post edited December 02, 2020 by Sarafan
avatar
ponczo_: Teraz każdy pracownik dostaje osobne konto służbowe z dostępem do całej biblioteki :)
Biblioteki gier bez DRM.
wink wink
Same gry może nie mają DRM, ale konto ma, więc i owe "pracownicze" gry też mają, bo nie mozna ich sobie ot tak "zachować" na przyszłość - a w zasadzie na tym polega brak DRM: masz stały i pełny dostęp do czegoś niezależnie od innych czynników.
avatar
Lexor: Same gry może nie mają DRM, ale konto ma, więc i owe "pracownicze" gry też mają, bo nie mozna ich sobie ot tak "zachować" na przyszłość - a w zasadzie na tym polega brak DRM: masz stały i pełny dostęp do czegoś niezależnie od innych czynników.
Zapewne można sobie instalatory tych gier pobrać i zachować na zawsze - co jest w zasadzie definicją braku DRM. To że może być to niezgodne z licencją czy regulaminem to inna sprawa, ale faktu nie zmienia.

Poza tym w benefitach jest napisane, że dają dostęp do gier, a nie gry. To tak jaby mieć firmową bibliotekę. Naprawdę nie wiem co tu drążyć.
avatar
ssling: Zapewne można sobie instalatory tych gier pobrać i zachować na zawsze - co jest w zasadzie definicją braku DRM. To że może być to niezgodne z licencją czy regulaminem to inna sprawa, ale faktu nie zmienia.
No zmienia, i to bardzo. Taka "niezgodność" w zasadzie niczym się nie różni od zwykłego piractwa.

avatar
ssling: Poza tym w benefitach jest napisane, że dają dostęp do gier, a nie gry. To tak jaby mieć firmową bibliotekę. Naprawdę nie wiem co tu drążyć.
Nie drążę, tylko zastanawiałem sie na jakich zasadach ten dostęp działa. Teraz już wiem, że jest ten ów pracowniczy DRM.
avatar
Lexor: No zmienia, i to bardzo. Taka "niezgodność" w zasadzie niczym się nie różni od zwykłego piractwa.
No i? Cały czas pisałeś o DRM, którego te gry nie mają. Pirackie gry też nie mają. Licencja to nie jest DRM.
avatar
ssling: No i? Cały czas pisałeś o DRM, którego te gry nie mają. Pirackie gry też nie mają. Licencja to nie jest DRM.
Chyba się nie dogadamy. :) Ja rozumiem DRM nie tylko jako fizyczne zabezpieczenie gry przed skopiowaniem (wbudowanym w nią fragmentem kodu) ale też jako możliwe ograniczenie dostępu przez jakiś inny czynnik.
Post edited December 02, 2020 by Lexor