Latający dywan mógłby sam obsługiwać myszkę w FPSach, a mi pozostałoby tylko poruszanie się. Może w końcu szło mi dobrze.

Na pytanie dlaczego mnie należy się podkładka Space Carpet Max odpowiem przewrotnie: zawsze miałem w sobie coś z z tureckiego sprzedawcy dywanów i Alladyna zdobywającego przestworza o gołym laciu ( pamięć może mnie mylić, ale on chyba nie miał obuwia?), dlatego też moja ręka na zmianę ze stopą będą z pewnością czuły się jak w domu (nie, proszę nie wyobrażajcie sobie tego).

Bo jestem fanem Prince of Persia i wreszcie byłoby mi ciepło w palce.

Nikt tak nie czochra myszką dywanów jak ja.
Uratujcie myszkę! Dajcie nowe, wspaniałe życie dywanowi, na które zasługuje każdy dywan do czochrania myszką.
Czochrałbym.

Dlaczego to właśnie Tobie przyda się nowa podkładka Space Carpet Max?

Bo jej nie mam. Naprawdę :)

Lubię latać.
Odlatuję za każdym razem, kiedy sobie pogrywam.
Czym lepsza gierka, tym bardziej odlatuję.
Zwykle lecę tak bardzo, że kończy się to upadkiem: spada myszka z podkładki i ja spadłem już z każdego dywanu, wszystkich wykladzin i wycieraczek w okolicy mojego grania.
Ten zestaw to jedyna, możliwa dla mnie, szansa, bym poleciał na dywanie w kosmos na maxa, jak sama nazwa wskazuje.
Jeśli grając odlecę na orbitę, to w stanie nieważkości, ani myszka, ani ja, z dywanu już nie spadniemy.
Proszę o pomoc, albowiem bez niej spadnę z dywanu kolejny raz i tak się omsknę następnym razem, że wyląduję na dnie Rowu Mariańskiego, a jak same dźwięki tonięcia ("ból ból ból ból ból") wskazują, utonięcie jest bolesne - w szczególności, kiedy toniesz po upadku z dywanu bez myszki, a w głowie jeszcze nie skończyłeś grać.

No motywowałbym jakoś zdobycie tej podkładeczki... Ale w sumie, to ja taki dywan planuje mieć w aucie, a wspomniana podkładka, raczej wyląduje na ścianie udając arras, niż pod laptopem :D

Ale z chęcią przytuliłabym zestaw gier.. Niby większość nie w moim klimacie, ale Charnobylite, to jest mój konik..
A w sumie, dajcie mi dzicz i kuźnie, i mi wystarczy :D

A więc pytacie mnie, dlaczego to właśnie ja mam dostać podkładkę Space Carpet Max? Urodziłem się na wschodzie wiele wiosen temu. Nie dane było mi przeżyć błogiego dzieciństwa, jeszcze jako pacholę nieumiejące pisać i czytać musiałem codziennie wyruszać do lasu i rąbać drewno. Nie trudno się domyślić, że przez to moje dłonie mają teraz Maxymalny rozmiar, a więc teraz myszka, jak i podkładka do niej musi być odpowiednich rozmiarów. W domu zazwyczaj było zimno. Prawie całe narąbane drewno szło na sprzedaż, a jedyną izolacją od mrozu były dywany porozwieszane na ścianach. Nawet nie pamiętam, skąd matka je przytargała pewnego dnia, ale dziękowałem jej za to wielokrotnie, bo byśmy chyba pozamarzali. Moje życie było monotonne i trudne, ale pewnego dnia pojawiła się okazja, by wyruszyć w podróż za pracą. Przyszedł do mnie Vasilij, człowiek, któremu zawsze sprzedawałem drewno i powiedział:
- Słuchaj no, nie chciałbyś zarobić lepszych pieniędzy?
- Ano chciałbym, co mam robić?
- U nas powoli lasy się kończą, to i roboty zaraz nie będzie. Ale ale, pono bogole chcą kolonizować Marsa, więc i budować będą na potęgę. Jak zabierzemy się dość wcześnie, to my będziemy dostarczać im drewno ścięte prosto na miejscu.
- Niby dobry pomysł, ale są tam w ogóle jakieś lasy?
- A jak ludzi nie ma to kto by je powycinał? Dziki? Muszą być. Pakuj się i jedziemy za tydzień.

Tydzień później byłem już w rakiecie kosmicznej zbudowanej ze starego Kamaza, traktora i reaktora jądrowego, który jeden z sąsiadów trzymał w szopie. Lecieliśmy na Marsa, ale okazało się, że system nawigacji Kamaza coś pochrzanił i obraliśmy kurs na układ Alfa Centauri. W rakiecie nie ma drzew, na szczęście odkryłem gry komputerowe i gram w nie od czasu, jak wystartowaliśmy. Niestety nie znalazłem żadnej podkładki pod mysz od komputera podkładowego, ale odkryłem Wasz konkurs. Jeśli Space Carpet Max nie została stworzona specjalnie z myślą o mojej historii, to nie wiem, jak inaczej powstała.

Dajcie mi podkładkę Carpe
Ktoś mi ukradł jedną z skarpet
Swe żądania mi zostawił
Czym na max mnie rozbawił
Chciał ode mnie coś swojskiego
A najlepiej codziennego
Bo jak w liście mi wyjawił
On z kosmosu tu się zjawił
Wtem na konkurs gog-a wpadłem
Rozwiązanie tym znalazłem
Bym miał na co się wymienić
I swe życie tym odmienić
Skarpet parę znowu mieć
Konkurs wygrać muszę chcieć

Potrzebuję tą podkładkę, bo będę grał w grę Prince of Persia :-)

Gratulacje dla zwycięzców :) i dobrej zabawy myszą na nowej podkładce!

Chwała pokonanym ;)

Nie spodziewałem się :) Ciekawe co na to to moja druga połówka...

Najwyżej rozłożę dywan i zaśpiewam - "mój jest ten kawałek podłogi..." :D


Dziękuję za wyróżnienie :)

Gratulacje! Niezła zadyma. Przednie dywany.