Bromu76: W tej cenie to nawet bym nabył! Sobie i takiemu jednemu, w prezencie :)
wsn: Nie koleżko, nie jestem z GOG, mało tego, nie mam praktycznie żadnych sentymentów związanych z tymże serwisem, po prostu napisałem to co mi leżało na wątrobie apropos roszczeniowości takich osób jak Ty, bo mi się podoba to, że gry są w oryginalnym wydaniu dostępne w wersji cyfrowej. A smarowanie gównem, bo powinni "jeszcze dopłacić" za to, że coś wydali to jest dla mnie absurd. Widzę, że argumenty Ci się pokończyły, to typowe teksty dla 13latków już lecą. Trochę w branży dystrybucji gier robiłem i coś o tym wiem, i wiem czemu kiedyś wielkie firmy dziś znikły z rynku. Jeśli 76 to Twój rocznik to współczuję ilorazu inteligencji, bo nie wiem skąd wyciągnąłeś sobie o mnie takie wnioski. Ja mam w przyrodzeniu to kim jesteś, ile zarabiasz, ale widzę, że zazdrościsz mi tworzenia pozorów tylko po tym, co piszę ;) Trochę sprytu i ciężkiej pracy i też będziesz z GoG-Team po studiach i "who is who" ;) A na koncerty i gierki to jest taki jeden lifehack: oszczędność i praca.
Coś Ci wyjaśnię jak dziecku. Ja mam pieniądze których Gog chce. Nie zadowolę się byle dziadostwem, tylko wymagam wysokiej jakości, za jak najniższą cenę, w odróżnieniu od Ciebie. Jeśli ta platforma nie zaspokoi moich "roszczeń" zrobi to inna. Pytanie: kto straci a kto zyska panie ekonomisto? Ich cel istnienia to zaspokajanie moich i milionów innych pragnień oraz nie dopuszczenie aby zrobił to ktoś inny! Nie jesteś w stanie tego pojąć? Ale do rzeczy....
Personalnie zaatakowałeś mnie Ty to raz. Dwa - to co piszesz świadczy o tym kim jesteś i musiał istnieć powód obśmiewania mojego nicka, a po trzecie zająłeś się moim pożyciem małżeńskim i to na form portalu z grami. Wybitnie inteligentne posunięcie!!!! Możliwe że portale Ci się pomyliły, ludźmi jesteśmy więc wybaczam. Dostrzegasz różnicę? Na pewno nie. Ja nie napisałem słowa o tym na co mnie stać ani nie odniosłem się do Twojego nicka choć "W S N" rodzi tyle fantastycznych możliwości. Nie będę też analizował Twojego pożycia intymnego, bo.... Nic o nim nie wiem i nie interesuje mnie ono zupełnie. Nie ma też związku z obecną dyskusją o czym zdajesz się nie wiedzieć. Piszesz o moim ilorazie inteligencji, może właśnie dlatego nie epatuję swoim wykształceniem dodatkowo podkreślając oczywiste. Nie potrzebuję. Wyobraź sobie że są ludzie którzy nie muszą się chwalić stanem swojego posiadania czy wykształceniem bo nie budzi to żadnych wątpliwości po tym co mówią lub piszą albo jak się zachowują :) Swoją drogą autoreklama w Twoim wydaniu świetna skoro już "sprytnie" wplotłeś w dyskusję kilka istotnych dla Ciebie, o Tobie informacji i chciałeś się nimi ze wszystkimi podzielić:) Dziękujemy.
Czyli jednak GoG-Team w przebraniu. Stało się też dla mnie jasne dlaczego GoG tak się zepsuł, skoro zatrudniają ludzi którzy aby zaistnieć w dyskusji robią to przez osobiste wycieczki i wyśmiewanie innych. Smutne....
Zakładając Twoje faktyczne ekonomiczne wykształcenie i że nie jesteś z GoG-a, oraz że żadnych pieniędzy nie dostajesz za bronienie ich interesów to..... Yyyyyyy..... Gdzie tu zysk, gdzie logika? Dla was ekonomistów to przecież jedyny cel. Ja chcę mieć tanie, dobre gry a Ty? Skoro nie ma zysku jest strata, bo nie dość że obnażyłeś się wobec wszystkich pokazując własne ograniczenia i skąd jesteś, to jeszcze udowodniłeś jaki kapitalny z Ciebie ekonomista. Chylę czoła. A z punktu widzenia gracza, bronienie starych drogich gier realizując interesy platformy oraz wydawców za darmo to czysta głupota, więc każda możliwość kimkolwiek byś był tak naprawdę i czyichkolwiek interesów byś bronił nie świadczy o Tobie dobrze.
I jeszcze ten iloraz mojej inteligencji hahahhahaa naprawdę? Musiałeś? :-D Ałaaaa!! No weeeź! :D